tag:blogger.com,1999:blog-14815642973472954252024-03-28T00:52:31.116+01:00Eating grassweganizm po mojemuAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.comBlogger60125tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-9101812522032191902015-10-25T15:02:00.001+01:002015-10-25T15:07:27.928+01:00Tarta z jabłkami i solonym karmelem orzechowym<br />
<div style="text-align: justify;">
Jesień za oknem i wolna niedziela, zaowocowały u mnie pomysłem na ciasto. Bardzo lubię połączenie jabłek z masłem orzechowym, zatem postawiłam na jabłkową tartę z dodatkiem orzechowego karmelu z daktyli. Nie ma co się rozpisywać - polecam wypróbować, nie powinniście być zawiedzeni. </div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoNwCZq8MVjokmz2N8zPXv6lVXI9fSfQXhWKjeBeOuWG9rvYV9BGlfsfYyVSR9a4_APu7gvNDExS3JtsoG2lFMJu9tOGxN85NQVp-AaOSijzI_1H9xYDWVFGtga21C1LQuX3kwIeD3Kv2L/s1600/20151025_141159a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoNwCZq8MVjokmz2N8zPXv6lVXI9fSfQXhWKjeBeOuWG9rvYV9BGlfsfYyVSR9a4_APu7gvNDExS3JtsoG2lFMJu9tOGxN85NQVp-AaOSijzI_1H9xYDWVFGtga21C1LQuX3kwIeD3Kv2L/s640/20151025_141159a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (na formę do tarty o średnicy 26-27 cm)</h3>
<br />
<h4>
Ciasto:</h4>
<br />
<ul>
<li>1 szklanka mąki orkiszowej białej (można zastąpić pszenną)</li>
<li>1 szklanka mąki orkiszowej pełnoziarnistej (można zastąpić pszenną pełnoziarnistą)</li>
<li>1 szklanka mąki ryżowej</li>
<li>4 łyżki kakao</li>
<li>pół szklanki oleju rzepakowego</li>
<li>pół szklanki lodowatej wody</li>
<li>pół szklanki cukru trzcinowego</li>
<li>pół łyżeczki soli</li>
</ul>
<br />
<br />
<h4>
Solony karmel orzechowy:</h4>
<br />
<ul>
<li>200 g daktyli</li>
<li>2 czubate łyżki masła orzechowego</li>
<li>1/3 szklanki mleka roślinnego</li>
<li>płaska łyżeczka soli</li>
</ul>
<br />
<br />
<h4>
Jabłka:</h4>
<br />
<ul>
<li>1 kg jabłek</li>
<li>łyżeczka cynamonu</li>
<li>pół łyżeczki kardamonu</li>
<li>szczypta imbiru</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbeRVqebQ9xkQVPjWhctPqU1sjPLqtGxK9LVFlJhhgLCg0E0OIgpagU2fIWayy8KTqZLNIsN4cAV8d-5zeYGvnfOO1njTrkBsYJvvgjZa9KtkZKW0oVEQxt_fUSUIu272v1xwq4FlI9chC/s1600/20151025_141223a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbeRVqebQ9xkQVPjWhctPqU1sjPLqtGxK9LVFlJhhgLCg0E0OIgpagU2fIWayy8KTqZLNIsN4cAV8d-5zeYGvnfOO1njTrkBsYJvvgjZa9KtkZKW0oVEQxt_fUSUIu272v1xwq4FlI9chC/s640/20151025_141223a.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Daktyle zalej wrzątkiem i odstaw na pół godziny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do miski wsyp mąki, kakao, sól i cukier. Wymieszaj. Dodaj olej i wyrabiaj szybko palcami jak kruszonkę. Dolewaj stopniowo lodowatą wodę, aż ciasto będzie dało się uformować w zwartą kulę. Odłóż na 30 minut do lodówki do schłodzenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jabłka obierz ze skórki i pokrój w kostkę. Umieść w większym garnku i duś przez 10 minut, aż zmiękną. Dodaj korzenne przyprawy. Jeśli jabłka są bardzo kwaśne możesz dodać łyżkę cukru, ale nie jest to konieczne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wróć do daktyli. Posłużą one za bazę karmelu. Odlej wodę, dodaj do naczynia z daktylami masło orzechowe, mleko i sól. Zmiksuj blenderem na gładko.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Piekarnik nagrzej do 200 stopni. Formę do tary wylep 2/3 ciasta. Nakłuj widelcem w kilku miejscach. Podpiecz spód przez 10 minut. Wyjmij formę z piekarnika. Na podpieczonym spodzie rozsmaruj karmel. Na nim ułóż jabłka. Na górę pokrusz resztę ciasta. Wstaw z powrotem do piekarnika i piecz kolejne 20-25 minut.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com341tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-78483429031712763902015-10-11T15:17:00.000+02:002015-10-11T15:17:40.026+02:00Wegańskie kakory litewskie, czyli pieczone pierogi w innej odsłonie<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Zmotywowana wolną niedzielą, postanowiłam w końcu spędzić trochę więcej czasu we własnej kuchni i przygotować danie, o którego istnieniu dowiedziałam się dopiero w zeszłym tygodniu. Nie próbując wcześniej, wiedziałam, że się nie zawiodę. Połączenie puszystego ziemniaczanego ciasta z mocno aromatycznym, przyprawionym majerankiem nadzieniem z soczewicy sprawia, że ten litewski pieróg ma swój niepowtarzalny smak. Nadziać kakory można czymkolwiek, ale tradycyjnie jest to właśnie przesmażona z cebulą, czosnkiem i majerankiem soczewica. Ja połączyłam w nadzieniu dwa jej ulubione rodzaje - czarną i czerwoną. Kakory można podać z sosem, na przykład czosnkowym lub ze smażoną cebulą. Tym razem zdecydowałam się jedynie na dodatek surówki z kiszonej kapusty. Polecam wypróbować!<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIsObFJgDR2aVcy9VpUoJxy9yVniiQqC4AZmJ_7IlIntEWMMi3uqckbE168Y1UHgKrNceSem4C9LYu365XUzhWwB27HBTvxq13q2ozZLjAkGR-Lym1JK040ql6yzk47_YI_4MKS45RwubR/s1600/20151011_141207a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIsObFJgDR2aVcy9VpUoJxy9yVniiQqC4AZmJ_7IlIntEWMMi3uqckbE168Y1UHgKrNceSem4C9LYu365XUzhWwB27HBTvxq13q2ozZLjAkGR-Lym1JK040ql6yzk47_YI_4MKS45RwubR/s640/20151011_141207a.jpg" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (3-4 porcje, jeśli podajemy z surówką)</h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div>
<h4>
Ciasto:</h4>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<ul>
<li>pół kilograma ziemniaków</li>
<li>szklanka mąki orkiszowej jasnej</li>
<li>łyżeczka soli</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
<h4>
Farsz (trochę go zostało):</h4>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<ul>
<li>pół szklanki czarnej soczewicy (beluga) - namoczonej na kilka godzin</li>
<li>pół szklanki czerwonej soczewicy</li>
<li>2 niewielkie cebule</li>
<li>2 ząbki czosnku</li>
<li>łyżeczka oleju rzepakowego lub oliwy</li>
<li>2 łyżeczki roztartego majeranku</li>
<li>pieprz, sól do smaku</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj09FYe-H7Nw59nTPDutb3qh5hclTctdTX9jA-7fo-tqu_89CV1gWkfyjtI3U9CGO9r4h_sfiDAxLxW1blZ7k-UcMnd297bu0pm6CvHcXTUOeej3TK0YQVc2PZLdnhQ4ugEI231Ct2YH6F9/s1600/20151011_141239a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj09FYe-H7Nw59nTPDutb3qh5hclTctdTX9jA-7fo-tqu_89CV1gWkfyjtI3U9CGO9r4h_sfiDAxLxW1blZ7k-UcMnd297bu0pm6CvHcXTUOeej3TK0YQVc2PZLdnhQ4ugEI231Ct2YH6F9/s640/20151011_141239a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
</div>
<div>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotuj farsz. Ugotuj osobno czarną i czerwoną soczewicę do miękkości (czarna gotuje się znacznie dłużej). Cebulę pokrój w kostkę i usmaż na oleju, podlewając w razie potrzeby odrobiną wody. Dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek i ugotowaną soczewicę. Dopraw majerankiem, solą i pieprzem. Odstaw do przestudzenia.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zeby przygotować ciasto, ugotuj obrane ziemniaki. Przestudź je bez przykrywki - tak, żeby odparowały i były mniej wilgotne. Kiedy są już chłodne dodaj do nich około szklanki mąki, sól i wyrób ciasto. Powinno dać się rozwałkować. Wałkuj (ciasto może być nieco grubiej rozwałkowane) i wycinaj krążki, po czym nadziewaj farszem i lep jak zwykłe pierogi. Układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch możesz posmarować olejem lub oliwą. Piecz około 30-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Możesz w połowie pieczenia przewrócić jes na drugą stronę, jesli za bardzo się spiekają. Podawaj z ulubionym sosem i surówką.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
</div>
<div>
<br /></div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/wegetarianski-obiad-v"><img alt="Wegetariański obiad V" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/12/30embed_ObuASyqCdS5aVDxwydTy2JtYxa4qUQzz.jpg" height="200" width="137" /></a>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-22754594384109392032015-10-09T06:18:00.000+02:002015-10-09T06:18:00.855+02:00Trofie z pesto, ziemniakami i fasolką (vegan) + włoskie wakacje!<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wybierając się po raz drugi już na wakacje do Ligurii, planowałam skupić się tym razem bardziej na udokumentowaniu fotograficznym kulinarnego aspektu wyjazdu. Plany to jedno, rzeczywistość - drugie. Mimo, że codziennie zajadałam się pysznym wegańskim jedzeniem, nie w głowie mi było wyciąganie aparatu i robienie zdjęć. Nie chciałam zresztą psuć atmosfery wspólnego posiłku, który dla Włochów jest bardzo istotnym punktem dnia. Może w przyszłym roku w końcu ten brak nadrobię i zaprezentuję Wam jak wygląda włoskie wegańskie jedzenie. Dziś jedynie opis i ogólna fotorelacja z wyprawy. No i oczywiście przepis - przywieziony prosto z Italii!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0Z3Leh4tX_i912u8TzGbHOyJcN8ini4azBEZSmMoQn3FUqnOqx6gq3XYPfIMqQqUWarHol0t8vWqylIlhwgmYA1FeDnZkI3UwmfQwwGYhlsTPmiVRlrfaaL3byayrCXxF1PS7yMizO1Gl/s1600/20150815_110058a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0Z3Leh4tX_i912u8TzGbHOyJcN8ini4azBEZSmMoQn3FUqnOqx6gq3XYPfIMqQqUWarHol0t8vWqylIlhwgmYA1FeDnZkI3UwmfQwwGYhlsTPmiVRlrfaaL3byayrCXxF1PS7yMizO1Gl/s640/20150815_110058a.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Figi prosto z drzewa - dziś dla odmiany zobaczyłam w Biedronce figi w super promocji cenie 1,2 zł za sztukę ;)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na wakacje pojechaliśmy na zaproszenie rodziców chłopaka mojej siostry, więc dane nam było spróbować wielu domowych potraw. Gospodyni gotowała dla nas codziennie lunche i kolacje - dla mnie i siostry w wersji wegańskiej, mimo, że na co dzień z tą kuchnią nie ma ma do czynienia. Mimo wszystko poradziła sobie doskonale. Co jadłam? Między innymi caponatę, różnego rodzaju makarony domowej roboty (z pomidorami, wegańskim pesto i ziemniakami, z fasolką), smażone w cieście kwiaty cukinii, cukiniowe placki, zupę z fasoli i bobu z farro i orzo czy tradycyjną regionalną białą fasolę, Chcąc być przezorna, przywiozłam z Polski sporo jedzenia, co okazało się zupełnie zbędne. Na powitanie dostałam od gospodyni koszyk pełen wegańskich produktów - różnego rodzaju ciasteczek, mleka sojowego, wegańskiego majonezu, seitanu i innych pyszności. Codziennie dostawaliśmy też dostawę świeżych owoców z ogrodu - fig, brzoskwiń, śliwek i jabłek.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeden wieczór spędziliśmy w restauracji, gdzie szefem kuchni jest kuzyn chłopaka siostry. Przygotował dla nas specjalne wegańskie menu. Przystawką było awokado z salsą pomidorową i mango, daniem głównym - makaron z pesto i kremem z fasoli, zaś deserem - pudding kokosowy, którego konsystencję bardzo chciałabym kiedyś odtworzyć. Livio gotował dla nas jeszcze raz - u siebie w domu. Tym razem zostałyśmy uraczone przystawką w postaci sałatki z jabłek, jagód goji i innych składników, których już nie pamiętam. Daniem głównym był drobny makaron fragola z pomidorami i pesto przygotowywany w podobny sposób, jak risotto. Do tego sałatka z farro i pieczonymi warzywami, na deser zaś przepyszny czekoladowy mus z gruszkami.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jedno przedpołudnie spędziliśmy w Turynie, gdzie udaliśmy się do miejsca z najlepszą tradycyjną farinatą, czyli gorącym plackiem z mąki z ciecierzycy podawanym ze świeżo mielonym pieprzem. Także tam zakupiliśmy na drogę pyszne foccacie (z rozmarynem i z cebulą). Chciałam jeszcze spróbować wegańskich lodów, ale niestety zabrakło nam czasu na odwiedzenie turyńskiej lodziarni. Odbiłam to sobie na szczęście wegańskimi rożkami, dostępnymi tu w każdym supermarkecie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Krótka fotogaleria:<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpUpvzEbYMTkvwYSqHnMge0hdzpIzfNHkuXN1JFnt_oR9ugykvgtXlWr_h-1uoVZ6TfX8rHm3Q_EwCeU6CG-nicz6YLeUOU7nkKUotj-JMArPkhnia7Oua9PPdskn7Ehffi8QTt43uRNHs/s1600/10481748_10204254813681972_7892933676928760445_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpUpvzEbYMTkvwYSqHnMge0hdzpIzfNHkuXN1JFnt_oR9ugykvgtXlWr_h-1uoVZ6TfX8rHm3Q_EwCeU6CG-nicz6YLeUOU7nkKUotj-JMArPkhnia7Oua9PPdskn7Ehffi8QTt43uRNHs/s640/10481748_10204254813681972_7892933676928760445_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuQLrCL0XPArWmwcvpPcq0niVP8is-s8UbVUQSHxsbecDZaisJtFpUbuSQ5q8dDgOnAz06lhvULYp14lDtClxZpeeacW9jG_mwejgjZgIkoWtWJPlYVTzeb254awNwtC9NYBdhYXdrPhcb/s1600/11880380_10204200658808134_5041397737516004613_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuQLrCL0XPArWmwcvpPcq0niVP8is-s8UbVUQSHxsbecDZaisJtFpUbuSQ5q8dDgOnAz06lhvULYp14lDtClxZpeeacW9jG_mwejgjZgIkoWtWJPlYVTzeb254awNwtC9NYBdhYXdrPhcb/s640/11880380_10204200658808134_5041397737516004613_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC4OHFlUhITXgunqx5MuToYBdKwkjZhFmSX9ij4YCOnte7LXYvpM46xd74yM7cPFtGHeJVPq5J5yq2gIeAN1Pd04mQgqzaNE77UjSuoSRtKbcUt9VuRkOclV4FCMyWvi9LcIGB2BCJRRXo/s1600/11892016_10204202136245069_1438184642465121130_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC4OHFlUhITXgunqx5MuToYBdKwkjZhFmSX9ij4YCOnte7LXYvpM46xd74yM7cPFtGHeJVPq5J5yq2gIeAN1Pd04mQgqzaNE77UjSuoSRtKbcUt9VuRkOclV4FCMyWvi9LcIGB2BCJRRXo/s640/11892016_10204202136245069_1438184642465121130_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhawuWN_KoyTBp9thYRDecaimz7GCQ0o3nz7yKz-TR3urykqdpKdcZ1Z5R36K1lJFrxgEmEIcWffgoDGhCAi-y3ZTjV_Lfeb2mZg1mtsRDRKG9PQ_v6nA-Mf40-rWV0pI6x767wIpC5Xnxi/s1600/11892073_10204165324124789_4159654107720725007_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhawuWN_KoyTBp9thYRDecaimz7GCQ0o3nz7yKz-TR3urykqdpKdcZ1Z5R36K1lJFrxgEmEIcWffgoDGhCAi-y3ZTjV_Lfeb2mZg1mtsRDRKG9PQ_v6nA-Mf40-rWV0pI6x767wIpC5Xnxi/s640/11892073_10204165324124789_4159654107720725007_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihaZpxVgemipZiefhC_lkjIQLOnLq6dpkMJvvBdLcFjagbLSHpQIf4E0q7kFLTJqSSw8IdeTyez5ZeAw9doX-Lo0CugvuTmu219BXGqXp7YQoPErwWUE7rd8KKHLtJqnuzt1QQ818eXMic/s1600/11892121_10204141318684668_6048341128065448330_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihaZpxVgemipZiefhC_lkjIQLOnLq6dpkMJvvBdLcFjagbLSHpQIf4E0q7kFLTJqSSw8IdeTyez5ZeAw9doX-Lo0CugvuTmu219BXGqXp7YQoPErwWUE7rd8KKHLtJqnuzt1QQ818eXMic/s640/11892121_10204141318684668_6048341128065448330_n.jpg" width="356" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLZ2tAhdZRXq06lFowWOOn4okHb1XoNG_iMbA4yy34I43GfNEtsO8HuCgSSjPNcYATaUDefcBtodYcsmmtq0IhbJ348ZVAAVsfWNJsQDVI4UZO7rkZIpcWCnUQmwyg4j5z8dwfX0rtn_-q/s1600/11902360_10204202112764482_2737685654737899988_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLZ2tAhdZRXq06lFowWOOn4okHb1XoNG_iMbA4yy34I43GfNEtsO8HuCgSSjPNcYATaUDefcBtodYcsmmtq0IhbJ348ZVAAVsfWNJsQDVI4UZO7rkZIpcWCnUQmwyg4j5z8dwfX0rtn_-q/s640/11902360_10204202112764482_2737685654737899988_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLYG2pbVmvEPIs7o7ky84OlLNh35GL1MefAggScX4ZxT4UaEi7EaSntECs-jJwd2MSu3D4zOr9h8CflnzOHXduO6OfaMk0wlyXVnlxiYmLbRheSlKqMuIs9lgllNV3UuLTEO-5kYP7yDDP/s1600/11907126_10204147397116625_81442960854028891_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLYG2pbVmvEPIs7o7ky84OlLNh35GL1MefAggScX4ZxT4UaEi7EaSntECs-jJwd2MSu3D4zOr9h8CflnzOHXduO6OfaMk0wlyXVnlxiYmLbRheSlKqMuIs9lgllNV3UuLTEO-5kYP7yDDP/s640/11907126_10204147397116625_81442960854028891_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCDQLgtSYzpzJXCsvdpb9-TDRRkjdniRsYpYjHYVhOM0uQeF7JhmBtByTqWddADi0m0fZoRqCpB1BlzItOhT_qdLnBOk6ioa6j0rwP7xcEe6Mc7Iw-ZO7-VpFJXzy9UVHp2PquBMGDqBw5/s1600/11947680_10204200936415074_55534119132507189_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCDQLgtSYzpzJXCsvdpb9-TDRRkjdniRsYpYjHYVhOM0uQeF7JhmBtByTqWddADi0m0fZoRqCpB1BlzItOhT_qdLnBOk6ioa6j0rwP7xcEe6Mc7Iw-ZO7-VpFJXzy9UVHp2PquBMGDqBw5/s640/11947680_10204200936415074_55534119132507189_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Z Włoch przywiozłam pamiątki, które cierpliwie czekały na wykorzystanie - paczkę makaronu trofie oraz słoik zrobionego specjalnie dla mnie przez włoską gospodynię wegańskiego pesto. Nie mogłam wykorzystać tych składników inaczej, niż w tradycyjnym liguryjskim przepisie, który serdecznie polecam. Makaron w tym kształcie jest u nas trudno dostępny, ale możne użyć innego lub pokusić się o własnoręczne wykonanie.<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<br /><b>LIGURYJSKI MAKARON TROFIE Z PESTO, ZIEMNIAKAMI I FASOLKĄ</b></h2>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz9lxo4kMBV3dRIcXONlKZQWBbFpi8KCeaziMziZDwloJneqHxGojDaRDMoi_If846fSVE3l4LLE1wpEmKkiAFQngffwjGNq1PpMWJewiPhnV4HXDSF92vVGaXI4x0kujZesJphKhF-Mai/s1600/20151008_171415a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz9lxo4kMBV3dRIcXONlKZQWBbFpi8KCeaziMziZDwloJneqHxGojDaRDMoi_If846fSVE3l4LLE1wpEmKkiAFQngffwjGNq1PpMWJewiPhnV4HXDSF92vVGaXI4x0kujZesJphKhF-Mai/s640/20151008_171415a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<h3 style="text-align: left;">
<b><br /></b><b>SKŁADNIKI (1 porcja):</b></h3>
<div style="text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">80-100 g suchego makaronu</li>
<li style="text-align: justify;">jeden średni ziemniak</li>
<li style="text-align: justify;">garść fasolki szparagowej pociętej na mniejsze kawałki (zmuszona byłam użyć już mrożonej)</li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki pesto (przepis poniżej)</li>
<li style="text-align: justify;">woda z gotowania makaronu</li>
<li style="text-align: justify;">sól i pieprz do smaku</li>
<li style="text-align: justify;">opcjonalnie do posypania: wegański parmezan lub płatki drożdżowe</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>PESTO (mały słoik):</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">pęczek świeżej bazylii</li>
<li style="text-align: justify;">około 1/3-1/2 szklanki pinioli (można wcześniej podprażyć je na suchej patelni)</li>
<li style="text-align: justify;">1/4 szklanki oliwy z oliwek extra virgin (to bardzo ważny składnik, więc trzeba wybrać naprawdę dobrą oliwę)</li>
<li style="text-align: justify;">opcjonalnie - 1 łyżka płatków drożdżowych</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli dysponujesz moździerzem, połącz wszystkie składniki przy jego użyciu. Jeśli nie, możesz użyć młynka blendera.</div>
</div>
<div>
<b><br /></b></div>
<h3>
<b><br /></b><b>JAK PRZYGOTOWAĆ MAKARON?</b></h3>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Ziemniaka pokrój w kostkę i ugotuj w osolonej wodzie, po 10 minutach dorzuć fasolkę. W osobnym garnku ugotuj makaron. Pamiętaj, żeby zachować część wody z jego gotowania. Kiedy warzywa będą już miękkkie, odcedż je i dorzuć do makaronu. Dodaj pesto i około 1/3 szklanki wody z gotowania makaronu. Wymieszaj całość i podgrzej. Doprawa do smaku solą i pieprzem. Podawaj od razu posypane wegańskim parmezanem lub płatkami drożdżowymi.</div>
<div>
<b><br /></b></div>
<div>
<b><br /></b></div>
<h3>
<b>SMACZNEGO!</b></h3>
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-5033248675442760612015-09-29T20:29:00.000+02:002015-09-29T20:29:54.794+02:00Kolejna Wegańska Kuchnia Społeczna - tym razem w Bytomiu<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z pewnych względów, o których na razie ciii, nie mam ostatnio nowych przepisów, którymi mogłabym się z Wami podzielić. Nie znaczy to, że nie gotuję - wręcz przeciwnie. W niedzielę wybrałam się na kolejną śląską edycję Wegańskiej Kuchni Społecznej - tym razem w Bytomiu, który okazał się wcale nie tak brzydkim i strasznym miastem, jak mówią o nim plotki. Spotkanie organizowane przez <a href="https://www.facebook.com/VeganBytomHajer?fref=ts" target="_blank">Vegan Bytom Hajer</a> miało miejsce w To Tu cafe Kanaan. Kawiarnia dzięki działalności bytomskich wegan wprowadziła do swojej oferty dość obszerne menu wegańskie. Mają przygotowaną nawet specjalną, osobną kartę z roślinnymi propozycjami. W tym miesiącu, tematem przewodnim Kuchni były smaki dzieciństwa. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9uPJ6ZHAn-sTOXuMMVqj-tThf99EldM1V9A2n4ugK10I62Ni1YIniAJszNfufFYabXBBnJVhG0T8mRcbyJ8AjXx6DMHlOkXcjNIKM6iifD12NqYuJ2cOOqkBeiixBfkLN8rZGYSHAihcY/s1600/12063299_1476536362652890_3941835745623859475_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9uPJ6ZHAn-sTOXuMMVqj-tThf99EldM1V9A2n4ugK10I62Ni1YIniAJszNfufFYabXBBnJVhG0T8mRcbyJ8AjXx6DMHlOkXcjNIKM6iifD12NqYuJ2cOOqkBeiixBfkLN8rZGYSHAihcY/s640/12063299_1476536362652890_3941835745623859475_n.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie grupowe - przedstawiciele Wegańskiego Ruchu Obrońców Zwierząt, <br />
którzy opowiedzieli nam o swojej chlubnej działalności, ja z siostrą, Wegeraj, <br />
organizatorka Kuchni i Tomek :)</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W związku z tym, skupiłam się na słodkościach. Przygotowałam domową, wegańską wersję Twix-ów - mojego faworyta, jeśli chodzi o niezdrowe batoniki z dzieciństwa. Oprócz tego upiekłam bezglutenowe kokosanki z mąki ryżowej i orkiszowe drożdżówki z gruszką. Słodkości dopełniło ciasto "Kubuś" - o ulubionym smaku malinowego Kubusia <3 Żeby nie było aż tak słodko, postanowiłam też przypomnieć sobie ulubiony fast food, jedzony w podstawówce po zajęciach na basenie - hot dogi :) Upiekłam domowe bułki, wykonałam kiełbaski z fasoli i seitanu, uprażyłam cebulkę, a całość dopełniłam gotowanym przez pięć godzin domowym keczupem. Prócz moich wytworów, mogliśmy skosztować między innymi pierogów ruskich, domowego chleba, racuchów z jabłkiem, karpatki czy szarlotki. Bardzo polecam udział w tego typu spotkaniach - można naprawdę przyjemnie spędzić czas, zawierając przy okazji nowe wegańskie znajomości. Oczywiście wciągnęłam się w rozmowy do tego stopnia, że zapomniałam o zrobieniu choćby jednego zdjęcia, dlatego też kradnę zdjęcia wykonane prze innych uczestników Kuchni - <a href="https://www.facebook.com/Wegeraj-1630269660540697/timeline/" target="_blank">Wegeraj</a> :) (mam nadzieję, że się nie obrażą) Hot dogi się nie załapały, bo zostały pożarte przez głodnych mężczyzn.</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcLT3MhxElz_RMaickvAr3WS6PQY8v7T1e3Cfb_jwy9SapILsQBGSKe-8tayMiBGmjDJhsvW9uhFwpQE0OB6ltcXucJK_1SYYA_qARdD6mZ9Z1mqe77i2-G3-wPLP-WIaqUUVUu6nVBRpc/s1600/12038197_1476536355986224_8588829941021479721_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcLT3MhxElz_RMaickvAr3WS6PQY8v7T1e3Cfb_jwy9SapILsQBGSKe-8tayMiBGmjDJhsvW9uhFwpQE0OB6ltcXucJK_1SYYA_qARdD6mZ9Z1mqe77i2-G3-wPLP-WIaqUUVUu6nVBRpc/s640/12038197_1476536355986224_8588829941021479721_n.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kanapki z pastą z grochu, w tle racuchy z jabłkami.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhotSqsoeL3mfJn0YHC7Pln76Mis0whpD4NT1f_Vie4z38RbbdG7zjIOVgcw2GX0sMq3Opii9tRurqRQXy2WiVwSELIg2nsQc8jn1motQeS0I0h3N8DM-tMLTvFqq1lXgvL9GDgVJmOxl6_/s1600/12046641_1476536345986225_1468851135616277807_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhotSqsoeL3mfJn0YHC7Pln76Mis0whpD4NT1f_Vie4z38RbbdG7zjIOVgcw2GX0sMq3Opii9tRurqRQXy2WiVwSELIg2nsQc8jn1motQeS0I0h3N8DM-tMLTvFqq1lXgvL9GDgVJmOxl6_/s640/12046641_1476536345986225_1468851135616277807_n.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Moje drożdżówki, kokosanki i Twix. Oprócz tego - pierogi ruskie i karpatka.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhezWXp0-BFaxszhdJ9gGD4Yg5D7GAEN63pl5kO9lEQaV4hE1RE8It6mZYqFGb3-B1Hz2oqu1iM-0-vaednQqt9qK1uxgy0y_bybrLkgDfowBnjBHlHhF3tWH2U_GGD53RXcDPsL3DkZ5xF/s1600/12049225_1476536339319559_3937549141024419469_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhezWXp0-BFaxszhdJ9gGD4Yg5D7GAEN63pl5kO9lEQaV4hE1RE8It6mZYqFGb3-B1Hz2oqu1iM-0-vaednQqt9qK1uxgy0y_bybrLkgDfowBnjBHlHhF3tWH2U_GGD53RXcDPsL3DkZ5xF/s640/12049225_1476536339319559_3937549141024419469_n.jpg" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ciasto "Kubuś" wskazuję :) </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDRwnOwRK9DUrIxOqZC8-ZbHrk3kgGN05hsePA4IFvUxDnuN64Rvc5A6XLsq8708RDaRrWucauqV2MWT4Ym1ZSgPcbmD7JP9kwhGnJEUDK5FyXo53KB_8fJtSHpfvalActoUoa1n-BWK_t/s1600/12079105_1476536342652892_8964010043051748272_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="338" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDRwnOwRK9DUrIxOqZC8-ZbHrk3kgGN05hsePA4IFvUxDnuN64Rvc5A6XLsq8708RDaRrWucauqV2MWT4Ym1ZSgPcbmD7JP9kwhGnJEUDK5FyXo53KB_8fJtSHpfvalActoUoa1n-BWK_t/s640/12079105_1476536342652892_8964010043051748272_n.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-7747441596536142572015-09-16T12:35:00.000+02:002015-09-17T09:26:02.633+02:00Psie ciasteczka marchewkowe - wegańskie<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mój pies nie jest weganinem. Nie mam wątpliwości natury zdrowotnej, co do diety wegańskiej u ludzi, jednak psia dieta wegańska to dla mnie na chwilę obecną temat jeszcze zbyt kontrowersyjny, żebym zdecydowała się nawrócić Nemroda na weganizm. Póki co staram się przemycać do jego diety warzywa i owoce, co nie jest zresztą trudne, bo szaleje wręcz za wszystkim, co pomarańczowe. Na widok marchewki, dyni czy batata dostaje do głowy. Nie pogardzi też burakiem. Kiedy tylko usłyszy dźwięk krojonych warzyw, od razu przybiega do kuchni i wpada w ogromną ekscytację. Postanowiłam więc go uszczęśliwić i przygotować specjalnie dla niego całą blachę wegańskich ciasteczek z marchewką. Psy też mają kubki smakowe, więc nie ma co żałować zdrowych dla nich przypraw - ziół czy płatków drożdżowych. Czy ciasteczka smakowały? Zdjęcia mówią same za siebie :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAS42xkVMUlU3e1fZZtrSCJmk0o0DBbeZvSIxeNBk7fkOTytQnPfZdlCSchFBFcn2QtqQrA-kEPrGG-SIluDHOzQbXkXar0IyhrOsi4SGNOVID2_j7PGIL4oDR56jCBOvlLvnFXbRIYR1Z/s1600/20150916_115547a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAS42xkVMUlU3e1fZZtrSCJmk0o0DBbeZvSIxeNBk7fkOTytQnPfZdlCSchFBFcn2QtqQrA-kEPrGG-SIluDHOzQbXkXar0IyhrOsi4SGNOVID2_j7PGIL4oDR56jCBOvlLvnFXbRIYR1Z/s640/20150916_115547a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
SKŁADNIKI:</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<ul>
<li style="text-align: justify;">1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej orkiszowej lub pszennej</li>
<li style="text-align: justify;">1 szklanka płatków owsianych</li>
<li style="text-align: justify;">2 marchewki starte na tarce o małych oczkach</li>
<li style="text-align: justify;">1 łyżka siemienia lnianego</li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki nasion chia</li>
<li style="text-align: justify;">pół szklanki wody</li>
<li style="text-align: justify;">1/4 szklanki oleju roślinnego</li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki płatków drożdżowych</li>
<li style="text-align: justify;">1 łyżeczka ziół - u mnie bazylia</li>
<li style="text-align: justify;">odrobina soli</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6vN-4WwuoakZVzk6wtLhJC82RRAhL4g4_g_Qp8KObw1_hpdLqhBQmN6y1APEYmUDqbxhyOiv7vTeaprwWC4ER7L80AVyb1X7uhcqVtAQa8UaBHId0OD4zXESuIQx38F_36RK6vwqyWj1C/s1600/20150916_115731a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6vN-4WwuoakZVzk6wtLhJC82RRAhL4g4_g_Qp8KObw1_hpdLqhBQmN6y1APEYmUDqbxhyOiv7vTeaprwWC4ER7L80AVyb1X7uhcqVtAQa8UaBHId0OD4zXESuIQx38F_36RK6vwqyWj1C/s640/20150916_115731a.jpg" width="640" /></a></div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
<br /></h3>
<h3 style="text-align: justify;">
<br /></h3>
<h3 style="text-align: justify;">
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Siemię (może być zmielone lub nie) oraz nasiona chia zalej ciepłą wodą, wymieszaj i odstaw na kilka minut do napęcznienia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W misce wymieszaj startą marchewkę, mąkę, płatki owsiane, przyprawy i olej. Wszystko dokładnie wymieszaj, następnie dodaj mieszankę siemienia, chia i wody. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni. Blachę wyłóż papierem do pieczenia. Przełóż na nią ciasto i rozpłaszcz ręką na jeden w miarę cienki placek. Piecz około 10 minut. Następnie wyjmij z piekarnika i pokrój ostrożnie w kwadraty. Tak przygotowane ciasteczka włóż z powrotem do piekarnika i podpiekaj jeszcze około 5 minut w tej samej temperaturze. Następnie zmniejsz temperaturę do około 120 stopni. Ciasteczka podsuszą się nieco i nabiorą chrupkości. Ja suszyłam swoje około 20 minut - chciałam, żeby były chrupiące. Ty możesz dostosować czas do preferencji własnych i swojego psa :) Wyjmij coastka z piekarnika i zostaw do ostygnięcia (stwardnieją jeszcze trochę), następnie przełóż do szczelnie zamykanego pojemnika.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNduLCWX69fasDKajlpIKX7-8E-8OBs50Zif2dokDsbvzPlM8d-_V_ZBbkMwJBpk0HfVD8kmtqu51Vi_WH-Qcpnn1vSHlnaHC__zhcO_gC7qlAQP0jwPCB4pJctZ3qEPs29nyoe8gqqmU/s1600/20150916_115640a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQNduLCWX69fasDKajlpIKX7-8E-8OBs50Zif2dokDsbvzPlM8d-_V_ZBbkMwJBpk0HfVD8kmtqu51Vi_WH-Qcpnn1vSHlnaHC__zhcO_gC7qlAQP0jwPCB4pJctZ3qEPs29nyoe8gqqmU/s640/20150916_115640a.jpg" width="360" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
PIESKOM ŻYCZĘ SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-8068609119242776712015-09-14T10:33:00.000+02:002015-09-14T15:09:23.153+02:00Dyniowo-pomarańczowe bircher muesli<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie toleruję marnowania jedzenia, dlatego też zawsze staram się wykorzystywać lodówkowe pozostałości. Tym razem zalegał tam napoczęty sok pomarańczowy i reszta dyniowego puree. Przekonałam się, że smaki te świetnie się komponują, między innymi na przykładzie tego zeszłorocznego śniadania -<a href="http://eatinggrass.blogspot.com/2014/11/owsianko-jeczmiennianka-dyniowo.html" target="_blank"> klik</a>. Poniżej moja wczesnojesienna wersja słynnego bircher musli. Smakuje trochę jak Kubuś - dla mnie smak dzieciństwa.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz1Ajd-WfPE9Z24LQ6iwfQidE6TemAC2l_bzv4jE1pEMel_YW5rtOPBI_Y_7gxAcZkzlNn1YcsOpPE_pqwyg1c-m0nN7jJnxm5QHEzVxPMjKb7cSpTEqJHv1nS1At30kWDK8P_9XoPteXN/s1600/2015-09-14+10.10.20.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz1Ajd-WfPE9Z24LQ6iwfQidE6TemAC2l_bzv4jE1pEMel_YW5rtOPBI_Y_7gxAcZkzlNn1YcsOpPE_pqwyg1c-m0nN7jJnxm5QHEzVxPMjKb7cSpTEqJHv1nS1At30kWDK8P_9XoPteXN/s640/2015-09-14+10.10.20.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3>
SKŁADNIKI (2 porcje):</h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<ul>
<li>szklanka dowolnego muesli lub płatków zbożowych</li>
<li>szklanka soku pomarańczowego</li>
<li>pół szklanki puree z dyni (najlepiej hokkaido)</li>
<li>dwa niewielkie jabłka starte na tarce o dużych oczkach</li>
<li>opcjonalnie: dowolne bakalie lub orzechy (ja użyłam gotowej mieszanki musli, więc dodatek ten był zbędny)</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiswAKrwGsvjtJ8Ta4g9X7QvJ_NTdEDHHMMk-H0wSAqFPNyPMEkVGamSA_1uNxob0dvT0fR4Db-c7UaDB1TQP4C1qikyIhXTB5U0NE_eJGmlhUD7Fpb-ytUUSsdqbcG-vuVjVQ-Tv6AufLa/s1600/2015-09-14+10.23.42.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiswAKrwGsvjtJ8Ta4g9X7QvJ_NTdEDHHMMk-H0wSAqFPNyPMEkVGamSA_1uNxob0dvT0fR4Db-c7UaDB1TQP4C1qikyIhXTB5U0NE_eJGmlhUD7Fpb-ytUUSsdqbcG-vuVjVQ-Tv6AufLa/s640/2015-09-14+10.23.42.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
Wymieszaj wszystkie składniki i wstaw do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h2>
</h2>
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-22687470009064664012015-09-11T08:00:00.000+02:002015-09-21T21:45:06.736+02:00Wegańskie knedle z "mięsem" <br />
<div style="text-align: justify;">
Pomysł na wegańskie knedle z "mięsem" chodził za mną już od jakiegoś czasu. Odkąd na blogach zaczęły pojawiać się masowo knedle z kaszy jaglanej - głównie ze słodkim farszem - postanowiłam przygotować takie własnie jaglane knedle i nadziać je czymś, co przypominałoby farsz mięsny. Wiem, ze niektórych oburza stosowanie nazewnictwa właściwego niewegańskim potrawom w kuchni wegańskiej, ale ja nie mam z tym najmniejszego problemu. Co najśmieszniejsze, nigdy nie lubiłam pierogów, pyz czy knedli z mięsem - wcale nie jest to mój smak dzieciństwa, ale raczej jego zmora. Na przekór złym wspomnieniom, postanowiłam jednak spróbować zweganizować ową zmorę. Opłacało się! Wegańskie mięso z kalafiora i orzechów (patent podpatrzony w kilku miejscach i zmodyfikowany) to przesmaczna i zdrowa alternatywa. Dzisiejsze danie jest dość tłuste, jak na moje standardy, ale aż prosiło się o podanie go ze skwarkami z tofu - szczególnie że pogoda za oknem już bardziej jesienna, niż letnia.</div>
<h3>
</h3>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFyp4OHszBR-OcHqMrgPuRVqEbt7mGp5mof3vuG6XjavOaCUEkoQdQbx6XpvwVqCJlmtVltkqMzQtf0HT6mV4OcaM-13kqWXpq9HJSex3uQTM8gReUh1CjLZqkZRjdseq3Vyx068HLHz89/s1600/20150910_141717a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFyp4OHszBR-OcHqMrgPuRVqEbt7mGp5mof3vuG6XjavOaCUEkoQdQbx6XpvwVqCJlmtVltkqMzQtf0HT6mV4OcaM-13kqWXpq9HJSex3uQTM8gReUh1CjLZqkZRjdseq3Vyx068HLHz89/s640/20150910_141717a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a name='more'></a><br /></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
SKŁADNIKI (3 duże porcje):</h3>
<br />
<br />
<br />
<h4>
NA KNEDLE:</h4>
<ul>
<li>200 g kaszy jaglanej </li>
<li>3 kopiate łyżki skrobi ziemniaczanej </li>
<li>Sól </li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
NA "MIĘSNY" FARSZ - zużyjecie około połowy, resztę można podać obok knedli albo wykorzystać w innym daniu):</h4>
<ul>
<li style="text-align: justify;">Kalafior </li>
<li style="text-align: justify;">3/4 szklanki orzechów włoskich </li>
<li style="text-align: justify;">5 łyżek przecieru lub koncentratu pomidorowego </li>
<li style="text-align: justify;">Łyżka sosu sojowego </li>
<li style="text-align: justify;">Łyżeczka wędzonej papryki </li>
<li style="text-align: justify;">Szczypta chilli</li>
<li style="text-align: justify;">Inne przyprawy wg uznania (poszłam na łatwiznę i użyłam gotowej mieszanki do mięsa mielonego, dodałam tez łyżeczkę cząbru) </li>
<li style="text-align: justify;">Cebula </li>
<li style="text-align: justify;">Łyżeczka oleju </li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
NA SWKARKI:</h4>
<ul>
<li style="text-align: justify;">Ok. 100 g tofu wędzonego </li>
<li style="text-align: justify;">Łyżka oleju </li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKMhJJvmJ2F1A1JwLTWtSdYM3wwcgO5uUtYfFy0FEjkLsr3Jy_zdrKDGCZP3W_joE98I34DjUNmROTrLLOmRDq-rnNt87ugR9KfzSoDhST8q0aOepE3Pvg8MYHfUnBlMtstdHbIOYZaIVG/s1600/20150910_141712a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKMhJJvmJ2F1A1JwLTWtSdYM3wwcgO5uUtYfFy0FEjkLsr3Jy_zdrKDGCZP3W_joE98I34DjUNmROTrLLOmRDq-rnNt87ugR9KfzSoDhST8q0aOepE3Pvg8MYHfUnBlMtstdHbIOYZaIVG/s640/20150910_141712a.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br />
<br />
<br /></div>
<h3>
</h3>
<h3>
</h3>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zacznij od przygotowania masy jaglanej. Kaszę przepłucz wrzątkiem, zalej dwiema szklankami wrzątku, posól do smaku około łyżeczką soli i gotuj bez mieszania przez 20 minut pod przykryciem (kontroluj stan wody - możliwe, że trzeba będzie trochę dolać). Gotowa kasza ma być bardzo miękka. Odstaw ją na chwilę na przestudzenia. Następnie możesz rozdrobnić kaszę blenderem lub dokładnie rozetrzeć łyżką. Doodaj do niej skrobię i zagnieć ciasto. Odstaw gotowe ciasto do lodówki i w tym czasie zajmij się farszem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Piekarnik nagrzej do 180 stopni. Różyczki kalafiora zetrzyj na tarce o dużych oczkach lub rozdrobnij w malakserze. Orzechy włoskie drobno posiekaj. W misce połącz ze sobą wszystkie składniki. Przełóż masę na blachę do pieczenia i wstaw do piekarnika. Piecz przez około 20-30 minut (czas pieczenia zależy od piekarnika), co jakiś czas mieszając. "Mięso" jest gotowe, kiedy ładnie się przyrumieni. Na łyżeczce oleju podsmaż cebulę. Dodaj ją do gotowego farszu. Moje nadzienie było dość sypkie, ale udało mi się ulepić knedle bez większych problemów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy farsz jest gotowy, możesz zacząć lepić knedle. Odrywaj kawałki ciasta - lepiej, żeby były nieco większe, ponieważ nadzienie nie jest zwarte i łatwiej formować większe knedle. Rozpłaszczaj kawałki ciasta na dłoni na kształt koła. Na środek kładź nadzienie i zlepiaj formując kulki. Knedle wrzucaj do osolonego wrzątku i gotuj około 5 minut od wypłynięcia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najlepiej podawać je ze skwarkami. Moje skwarki przygotowałam z zalegającej w lodówce resztki wędzonego tofu. Tofu pokroiłam w drobną kosteczkę i podsmażałam na łyżce oleju rzepakowego do zbrązowienia. Polecam też dodatek wegańskiej kwaśnej śmietany (miałam ją z planach, ale padł mi blender i się nie udało).</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h2>
SMACZNEGO!</h2>
<div>
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/wegetarianski-obiad-v"><img alt="Wegetariański obiad V" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/12/30embed_ObuASyqCdS5aVDxwydTy2JtYxa4qUQzz.jpg" height="200" width="137" /></a>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-17406797140625747792015-09-06T11:10:00.001+02:002015-09-29T20:30:17.541+02:00Wegańska Kuchnia Społeczna w Katowicach<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Na początku pragnę przeprosić za ponowny blogowy zastój. Ostatnio cierpię na brak kreatywności w kuchni i ogólne wakacyjne rozleniwienie. Po wakacjach we Włoszech planowałam kulinarną relację, ale atmosfera nie sprzyjała raczej fotografowaniu zawartości talerzy. Pokażę niedługo kilka innych zdjęć z Włoch i krótko opiszę, co dobrego udało mi się zjeść w ciągu tego tygodniowego pobytu, a wpis okraszę przypisem na tradycyjny liguryjski makaron. </div>
<div style="text-align: justify;">
Póki co, na świeżo, wrzucam krótką fotorelację z wczorajszego wydarzenia. Pierwszy raz udało mi się wybrać na Wegańską Kuchnią Społeczną w Katowicach. Do tej pory zawsze coś nagle wypadało i nie udało mi się dotrzeć. Cieszę się, że tym razem było inaczej.</div>
<div style="text-align: justify;">
24. edycja tego przyjemnego wydarzenia miała miejsce w nowej na katowickiej mapie gastronomicznej miejscówce - Drzwiach Zwanych Koniem. Knajpa co prawda wegańska nie jest, ale w menu zazwyczaj można znaleźć coś wegańskiego, a oznaczenia w karcie pozwalają na szybką orientację w temacie. Wielkim plusem Drzwi Zwanych Koniem jest ogromny ogródek, w którym tym razem stołowali się uczestnicy Kuchni.</div>
<div style="text-align: justify;">
Liczba dań przerosła moje oczekiwania - z towarzyszącą mi koleżanką (której pierwsze w życiu wegańskie pulpety były pyszne, mimo obaw), starałyśmy się nakładać jak najmniejsze porcje, żeby spróbować wszystkiego, ale to i tak okazało się zadaniem niewykonalnych (nawet dla mojego ogromnego żołądka). Moim wkładem w imprezę był tofurnik dyniowy, jako że sezon na ukochaną dynię już w pełni. Poniżej kilka zdjęć jedzenia - jest to może jedna dziesiąta wszystkiego, co przygotowaliśmy:) </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie0hmV-7jRUVHej3F8jCGDhMSeFujUr470SIaI2Dm1JBZfiqtbfgP0jQwe-DxkRdSu1KMpfvdqRd3OAY0R0K0QtuMQFerc_l1UfbPd5Wsqo-2lwrSgwbXFKUJ21aJoszRJQOIuNd3G2KhT/s1600/20150905_190055.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="382" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie0hmV-7jRUVHej3F8jCGDhMSeFujUr470SIaI2Dm1JBZfiqtbfgP0jQwe-DxkRdSu1KMpfvdqRd3OAY0R0K0QtuMQFerc_l1UfbPd5Wsqo-2lwrSgwbXFKUJ21aJoszRJQOIuNd3G2KhT/s640/20150905_190055.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pieczone jabłka, których nie udało mi się już zmieścić, więc nie wiem, z czym są.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUlMYztglILYy7oGSxeVILDeZgor3DH6ycqrF8mWFcv2Mi8ctZ-HcrWSKnsGZrPz5GeQiAgQn73HGuetw7Tf6jklGtSjzJ4dT5X9243g6bCt6dCAwwGv4zgR9us_KILFEId3XUwvQLxP4O/s1600/20150905_190104.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUlMYztglILYy7oGSxeVILDeZgor3DH6ycqrF8mWFcv2Mi8ctZ-HcrWSKnsGZrPz5GeQiAgQn73HGuetw7Tf6jklGtSjzJ4dT5X9243g6bCt6dCAwwGv4zgR9us_KILFEId3XUwvQLxP4O/s640/20150905_190104.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeden z licznych makaronów, a w tle pierogi ruskie.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMP9jrQDBoIjjeYKGOrNKbdn-waoh-okcWziKltNV-JyyMafle2o7jSwZ4KjJPJx-yqmE2lkm8cYrjPVeuGC4gfTISBTHXeZmXJBv64Wqa6WKN5bri2Jz6GTbHGYW-AzHXZqHQZbwm7wwi/s1600/20150905_190109.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="386" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMP9jrQDBoIjjeYKGOrNKbdn-waoh-okcWziKltNV-JyyMafle2o7jSwZ4KjJPJx-yqmE2lkm8cYrjPVeuGC4gfTISBTHXeZmXJBv64Wqa6WKN5bri2Jz6GTbHGYW-AzHXZqHQZbwm7wwi/s640/20150905_190109.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Babeczki z bananem i morelami.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW8sIkG0J665zNa3JhX_iPJBz3fBul-8h7xlXEgCsDZWTLXy1AQU3JThp05bQFqd7EFD9LlawQ4CscxI5y6zf-viszmGYaflro98hp0ig9Bg8E3PCBWQi3Ra2E2SvZTnmp7uqA9WiQZEMc/s1600/20150905_190114.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW8sIkG0J665zNa3JhX_iPJBz3fBul-8h7xlXEgCsDZWTLXy1AQU3JThp05bQFqd7EFD9LlawQ4CscxI5y6zf-viszmGYaflro98hp0ig9Bg8E3PCBWQi3Ra2E2SvZTnmp7uqA9WiQZEMc/s640/20150905_190114.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Strogonow, czyli kolejne danie, którego nie skosztowałam.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsztjQ23lcZ5KxHGrkNInW46d9y5ApFxt-t7LMK_c_itD8tDBguSedMOuWJuDBr2pEq3Xze5G8hyphenhyphennIXyshZUa3Pj2q_1MwPoPXAF5b4Qlsn-kdMl2i6mTCeT4s447SIRIOyvhpIfdqjD-T/s1600/20150905_190240.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsztjQ23lcZ5KxHGrkNInW46d9y5ApFxt-t7LMK_c_itD8tDBguSedMOuWJuDBr2pEq3Xze5G8hyphenhyphennIXyshZUa3Pj2q_1MwPoPXAF5b4Qlsn-kdMl2i6mTCeT4s447SIRIOyvhpIfdqjD-T/s640/20150905_190240.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Różności - pasztet z majonezem z ziemniaka, kolejny makaron, pieczywo z pastą z selera, sałatka.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRn4u2QTTfXZ1PXlpoiJrAxaDNW325Pupb8-tnz0tLQ77nhsfGQVVsTduvWJXJE3Vo7xFrjtghmnYWjuHkTaD4zlGqc947-S5wZJEB_yERfgR5oKtXhKs1c1vB6Ntkh5e9UAUYl-38AVFP/s1600/20150905_190249.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRn4u2QTTfXZ1PXlpoiJrAxaDNW325Pupb8-tnz0tLQ77nhsfGQVVsTduvWJXJE3Vo7xFrjtghmnYWjuHkTaD4zlGqc947-S5wZJEB_yERfgR5oKtXhKs1c1vB6Ntkh5e9UAUYl-38AVFP/s640/20150905_190249.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ciast było chyba 20 - tutaj ze śliwkami.</td></tr>
</tbody></table>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDIIl-wSX5r8dWQiKVpl6c6sjAIgwv4-3SH3z3qM9Uz4ExBdZXgrZSihMgy2pK0bhkexy_7p_2maNjlqa3jNMCEz5CqF1Sj0Srg-ZJCywlPRBeL_WObSyqvF9b58csMjUMkcMFnhtpB0_j/s1600/20150905_190215.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDIIl-wSX5r8dWQiKVpl6c6sjAIgwv4-3SH3z3qM9Uz4ExBdZXgrZSihMgy2pK0bhkexy_7p_2maNjlqa3jNMCEz5CqF1Sj0Srg-ZJCywlPRBeL_WObSyqvF9b58csMjUMkcMFnhtpB0_j/s640/20150905_190215.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I na koniec mój tofurnik.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jeśli tylko będziecie mieli okazję, polecam serdecznie udział w Wegańskiej Kuchni. Ja na pewno wybiorę się na edycję październikową, ale poprzedzę ją chyba tygodniową głodówką, żeby tym razem spróbować wszystkiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-59705817404514097582015-07-02T18:08:00.000+02:002015-07-02T21:15:07.111+02:00Letni makaron z pomidorami malinowymi, hummusem i fasolką<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj znów przedstawiam wam swój pomysł na makaron - tym razem w wersji wytrawnej. Przepis jest szybki, prosty i niewymagający długiego stania nad garami, co w czasie upałów zdaje się być czymś wielce pożądanym. Do makaronu dorzuciłam oczywiście sezonowe warzywa - pyszne pomidory malinowe i fasolkę szparagową. Polecam serdecznie!</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2oJWQkbMI6IKq2MYQpAVyQpL1sJP392CNP3fMU-SYh55bhbUAnuhHoXpJdt3f9zU8WiUEdfiR33ykOF8mtrb_NZkhrPaEHyfuhTw-BNjHBmjEBL_vimkt4tYrm5T6oZuRkEXcj-DkjqKt/s1600/20150702_163249a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="436" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2oJWQkbMI6IKq2MYQpAVyQpL1sJP392CNP3fMU-SYh55bhbUAnuhHoXpJdt3f9zU8WiUEdfiR33ykOF8mtrb_NZkhrPaEHyfuhTw-BNjHBmjEBL_vimkt4tYrm5T6oZuRkEXcj-DkjqKt/s640/20150702_163249a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (2 lub 3 porcje - w zależności od apetytu):</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li style="text-align: justify;">200 g dowolnego makaronu (u mnie wstążki o smaku pomidorowym)</li>
<li style="text-align: justify;">4 dojrzałe pomidory malinowe</li>
<li style="text-align: justify;">100 g hummusu domowego lub kupnego (może być smakowy - np. pomidorowy, paprykowy czy oliwkowy)</li>
<li style="text-align: justify;">300 g fasolki szparagowej (u mnie zielona)</li>
<li style="text-align: justify;">garść posiekanego oregano</li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki płatków drożdżowych</li>
<li style="text-align: justify;">łyżeczka cukru</li>
<li style="text-align: justify;">2 ząbki czosnku</li>
<li style="text-align: justify;">łyżeczka oliwy z oliwek</li>
<li style="text-align: justify;">sól, pieprz do smaku</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVIJS7zshILRv-7CWHV1MCwWXXcdqrnZK-yece2_KOKGgn8vBUJYSnp6xaQInnMDi6-R679fwMI3zveYjhMQBXZZqEKAq45NFGLYoFrzZ-7WIWnd4tHPOK7P1PFynMa-SEGkM85o7my5tW/s1600/20150702_163338a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVIJS7zshILRv-7CWHV1MCwWXXcdqrnZK-yece2_KOKGgn8vBUJYSnp6xaQInnMDi6-R679fwMI3zveYjhMQBXZZqEKAq45NFGLYoFrzZ-7WIWnd4tHPOK7P1PFynMa-SEGkM85o7my5tW/s640/20150702_163338a.jpg" width="640" /></a></div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
<br /></h3>
<h3 style="text-align: justify;">
<br /></h3>
<h3 style="text-align: justify;">
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Fasolkę szparagową pokrój na około 1-2 cm kawałki i ugotuj. W drugim garnku ugotuj makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu. W międzyczasie zajmij się przygotowaniem sosu. Na oliwie podsmaż przeciśnięty przez praskę czosnek, uważając, by go nie spalić. Dorzuć pokrojone w grubą kostkę pomidory i duś całość około 10-15 minut, aż pomidory puszczą sok, a całość zacznie gęstnieć. Po tym czasie do sosu dorzuć hummus i płatki drożdżowe, dopraw cukrem, solą i pieprzem. Gotuj jeszcze kilka minut. Dodaj oregano, ugotowaną fasolkę i makaron. Wymieszaj dokładnie, tak by sos oblepił dobrze makaron. Podawaj od razu, możesz posypać danie wegańskim parmezanem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/lekkie-i-szybkie-dania-na-upalne-dni"><img alt="Lekkie i szybkie dania na upalne dni" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/12/05embed_AFeHypd4hMt8g0Bll8ajf0AC81n7WQzz.jpg" height="200" width="116" /></a>
<br />
<div>
<br /></div>
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-91697998161120424882015-06-06T10:41:00.001+02:002015-06-06T15:13:06.745+02:00Makaron z truskawkami w sosie orzechowym<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Makaron z truskawkami to dla wielu z Was zapewne letni klasyk i smak dzieciństwa. U mnie w domu raczej się go nie jadało. Pamiętam jedynie, że czasem jadałam truskawki z ryżem. Dopiero gotując sama, zaczęłam kombinować z tym klasycznym połączeniem i nawet ostatnio się od niego uzależniłam - makaron z truskawkami jem praktycznie codziennie, choć w różnych wersjach. Poniższa należy do moich ulubionych, zaraz obok połączenia z jogurtem kokosowym i syropem daktylowym. Truskawki świetnie pasują do masła orzechowego. Polecam spróbować, póki truskawkowy sezon w pełni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8XQYQItMbrp55FJm4ImQFT0oEYRPj9FLTTL-gLiAV6m5OWaCgaTzNq0w1WxjtZbSeI4hF8lhZLGHk2DPxaTVA6Nd_bRFKjbqKqo9Q0GHzsJj9r8phwZNfGOebuoGiCqSgUZNop45dUVe1/s1600/P1010419a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8XQYQItMbrp55FJm4ImQFT0oEYRPj9FLTTL-gLiAV6m5OWaCgaTzNq0w1WxjtZbSeI4hF8lhZLGHk2DPxaTVA6Nd_bRFKjbqKqo9Q0GHzsJj9r8phwZNfGOebuoGiCqSgUZNop45dUVe1/s640/P1010419a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<h3>
<a name='more'></a></h3>
<h3>
</h3>
<div>
<br /></div>
<h3>
SKŁADNIKI (1 PORCJA):</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li style="text-align: justify;">około 70 gramów suchego makaronu (u mnie pełnoziarniste świderki, mogą być też kokardki)</li>
<li style="text-align: justify;">łyżka masła orzechowego</li>
<li style="text-align: justify;">około szklanki mleka roślinnego (u mnie waniliowe sojowe)</li>
<li style="text-align: justify;">200-250 gramów truskawek</li>
<li style="text-align: justify;">opcjonalnie do posypania: karob i cynamon, dowolne słodzidło</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsl1nfNzSSOIG7Yteui9H_t-8ZABzx3HlHo_CKehUoFwHJvX6YlyqDVlW4Q-QeSOA8uwlfvuh8zpAngj-OXeRAZPYUApWZAMAeGN_BARt4eCQVhaV8FIvgU-sKM20iz0sP_LSTdN88Q-bx/s1600/P1010419a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsl1nfNzSSOIG7Yteui9H_t-8ZABzx3HlHo_CKehUoFwHJvX6YlyqDVlW4Q-QeSOA8uwlfvuh8zpAngj-OXeRAZPYUApWZAMAeGN_BARt4eCQVhaV8FIvgU-sKM20iz0sP_LSTdN88Q-bx/s640/P1010419a.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Truskawki pokrój na mniejsze kawałki. Mleko podgrzej razem z masłem orzechowym. Dodaj do sosu makaron i gotuj całość do momentu aż nieco odparuje i zgęstnieje. Wsyp truskawki. Całość dokładnie wymieszaj. Możesz podawać na ciepło lub nieco schłodzić całość. Jeśli lubisz, posyp makaron karobem i cynamonem. Dosłodź do smaku, jeśli użyłeś niesłodzonego mleka, a gustujesz w słodszych daniach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/milion-smakow-truskawek-druga-edycja"><img alt="Milion Smaków Truskawek - druga edycja" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/96embed_ya7Cq42XnQuptsKUuRV63exRmzYPSQzz.JPG" height="200" width="115" /></a>
</div>
<div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-70007509757148634502015-06-05T12:16:00.002+02:002015-06-05T12:21:09.039+02:00Młode ziemniaki z wiosennym guacamole - moim ulubionym!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj pomysł na szybki, wiosenny obiad, który całkiem przypadkiem okazał się bardzo smakowitym połączeniem. Przepis na guacamole to oczywiście nic szczególnie oryginalnego, jednak chcę się z Wami podzielić moją ulubioną wersją tego meksykańskiego dipu. Jego sekretem jest dodatek wędzonej papryki i natki pietruszki. Do tego świeże polskie nowalijki i udany przykład dania fusion gotowy. Guacamole możecie jeść na kanapkach, jako dodatek do placków i naleśników czy pieczonych warzyw. Ja tym razem podałam dip z młodymi ziemniakami.</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiErhyphenhyphenpF2KhMTC31ncdmr71A9-sXq7M0yecmTEzHzL5ghoslIdwRqmfYj5dpOGALw9cWdYpCn6m7gEVafCq3CMQ_zgdN9z7uK9m_4oIorLepXgbBw8ebY8G9KrCbnYTXXDB5qrjluqm6vbK/s1600/IMG_20150604_121800a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiErhyphenhyphenpF2KhMTC31ncdmr71A9-sXq7M0yecmTEzHzL5ghoslIdwRqmfYj5dpOGALw9cWdYpCn6m7gEVafCq3CMQ_zgdN9z7uK9m_4oIorLepXgbBw8ebY8G9KrCbnYTXXDB5qrjluqm6vbK/s640/IMG_20150604_121800a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (2 PORCJE):</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li style="text-align: justify;">około pół kg młodych ziemniaków</li>
<li style="text-align: justify;">jedno duże, dojrzałe awokado</li>
<li style="text-align: justify;">pęczek rzodkiewek</li>
<li style="text-align: justify;">3 ogórki gruntowe (dziś zastąpiłam jedną czerwoną paprykę bo miałam na stanie)</li>
<li style="text-align: justify;">pół czerwonej cebuli</li>
<li style="text-align: justify;">1-2 ząbki czosnku </li>
<li style="text-align: justify;">sok z połowy niewielkiej cytryny</li>
<li style="text-align: justify;">pół łyżeczki wędzonej papryki</li>
<li style="text-align: justify;">około 3 łyżek posiekanej natki pietruszki</li>
<li style="text-align: justify;">większa szczypta chilli</li>
<li style="text-align: justify;">sól do smaku</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhopXplzjj03wDlH9Bj_LJxXEt0XAdbSos_C-xgdi7jfdOCe3dv4CmcO3g9sZwSaZAHyrOmRXdm1eVWW_vLUb7TphjhZuVpo_jSZmGxRSpD7NUeNGLGy9FzBiHpAjGpfUMBwc4EWMnx6HNW/s1600/IMG_20150604_121838a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhopXplzjj03wDlH9Bj_LJxXEt0XAdbSos_C-xgdi7jfdOCe3dv4CmcO3g9sZwSaZAHyrOmRXdm1eVWW_vLUb7TphjhZuVpo_jSZmGxRSpD7NUeNGLGy9FzBiHpAjGpfUMBwc4EWMnx6HNW/s640/IMG_20150604_121838a.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<h3 style="text-align: justify;">
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ziemniaki wyszoruj dokładnie i ugotuj w mundurkach (chyba, że nie lubisz - wtedy obierz je ze skóry). Gdy ziemniaki się gotują przygotuj guacamole. Rzodkiewkę, ogórki i cebulę pokrój w drobną kosteczkę. Awokado rozgnieć widelcem wraz z sokiem z cytryny, dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek. Wymieszaj dokładnie wszystkie składniki i przypraw do smaku. Ugotowane ziemniaki podawaj z guacamole.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/nowalijki-w-kuchni"><img alt="Nowalijki w kuchni" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/92embed_JsBhscPRciay77Tr2EJxZjXW0gGpgAzz.jpg" height="200" width="116" /></a>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-88196701840353849562015-06-04T09:26:00.002+02:002015-06-04T14:03:03.858+02:00Nocna owsianka marchewkowa z ananasem i imbirem<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jako, że w końcu doczekaliśmy się prawdziwego, gorącego lata, rzadko będziemy mieć ochotę na ciepłe śniadanie. W tym wypadku warto czasem poświęcić wieczorem 10-15 minut na przygotowanie tego posiłku, by rano tylko wyjąć go z lodówki i cieszyć się smakiem. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju śniadania na zimno - puddingi z kaszy, owsianki czy surowe gryczanki. Dzięki nocy spędzonej w lodówce smaki doskonale się przenikają i często efekt jest jeszcze lepszy, niż zaraz po przygotowaniu. Dzisiaj postanowiłam stworzyć coś w rodzaju owsiankowego ciasta marchewkowego, w którym uwielbiam dodatek ananasa i imbiru. Polecam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivHH8gh7cVyQqGVWv2wMlv26l99nzMI1M58Tbks1w8XZ1m1jh3vzxe1naGxS3g7LZBy7UdTLwKzQGLHjGCfQpl2J2xl2QK6MhZjKU8FxHTSmdLXtxntivFcL4eu8s6mK-7tteaPPN-xS-S/s1600/IMG_20150604_082911a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivHH8gh7cVyQqGVWv2wMlv26l99nzMI1M58Tbks1w8XZ1m1jh3vzxe1naGxS3g7LZBy7UdTLwKzQGLHjGCfQpl2J2xl2QK6MhZjKU8FxHTSmdLXtxntivFcL4eu8s6mK-7tteaPPN-xS-S/s640/IMG_20150604_082911a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<h3>
<b>SKŁADNIKI (2 PORCJE):</b></h3>
<br />
<br />
<br />
<ul>
<li style="text-align: justify;">2/3 szklanki płatków owsianych</li>
<li style="text-align: justify;">2 szklanki mleka roślinnego (użyłam sojowego, ale myślę, że orzechowe byłoby jeszcze lepsze)</li>
<li style="text-align: justify;">pół świeżego ananasa pokrojonego w kostkę</li>
<li style="text-align: justify;">2 niewielkie marchewki</li>
<li style="text-align: justify;">około 2 cm świeżego imbiru</li>
<li style="text-align: justify;">1-2 łyżki dowolnego słodu, jeśli używanie niesłodzonego mleka (u mnie syrop daktylowy)</li>
<li style="text-align: justify;">2 łyżki nasion słonecznika</li>
<li style="text-align: justify;">szczypta soli</li>
<li style="text-align: justify;">cynamon do oprószenia </li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibqtfK_xbHGlDC5TfMBPCU4H1-GiYFndfmgSkz-hIeFNei7OyvHh3QJDn2UR2jSTDBxBAI10tmUOrczBCdy9GkpQ3IPFLUYTLu-JyWFwVY5_MC6GeWTgydgn1stYhmjFlaWnG1nj8vdode/s1600/IMG_20150604_082738a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibqtfK_xbHGlDC5TfMBPCU4H1-GiYFndfmgSkz-hIeFNei7OyvHh3QJDn2UR2jSTDBxBAI10tmUOrczBCdy9GkpQ3IPFLUYTLu-JyWFwVY5_MC6GeWTgydgn1stYhmjFlaWnG1nj8vdode/s640/IMG_20150604_082738a.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
</h3>
<h3>
</h3>
<h3>
<br /></h3>
<h3>
<br /></h3>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do miski wsyp płatki, słonecznik i sól. Marchewki i imbir zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Dodaj do miski wraz z kawałkami ananasa. Zalej całość mlekiem, posłodź do smaku i wymieszaj dokładnie. Wstaw na noc do lodówki. Rano rozłóż do misek i posyp cynamonem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
</h3>
<div>
<br />
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-22013913425690549222015-05-24T13:09:00.005+02:002015-05-24T13:09:59.711+02:00Cytrynowo-waniliowa owsianka z cukinią i jabłkiem + majówka<br />
Dzisiaj dla odmiany przepis śniadaniowy. Polecam owsiankę jako regeneracyjne śniadanie po całonocnej imprezie i 4 godzinach snu. Smakuje najlepiej w doborowym towarzystwie, gotowana w dużym garnku - udowodniona moc uzdrawiająca i przeganiająca kaca. Moja dzisiejsza owsianka jest bardzo orzeźwiająca i wiosenna dzięki dodatkowi cytryny i cukinii. Polecam!<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Poniżej znajdziecie też kilka zdjęć z majówkowego wypadu w Beskid Niski - przepiękne i niedocenione miejsce, które w końcu postanowiłam poznać ze względu na swoje łemkowskie korzenie.</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg39IJe557xbfcy2tWCZA8wD207_NcUs88kEBzIhSqqA5oY5DjXC-G-K3gyvk9TtexDUrCiHzLRI9Bcl4Cbr0-7ANTyT0jtTnE2FkpKopTKzkBu-FIB1_ey6nuUSYKOlhry7EZxK9qTEKjP/s1600/20150524_110446a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="410" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg39IJe557xbfcy2tWCZA8wD207_NcUs88kEBzIhSqqA5oY5DjXC-G-K3gyvk9TtexDUrCiHzLRI9Bcl4Cbr0-7ANTyT0jtTnE2FkpKopTKzkBu-FIB1_ey6nuUSYKOlhry7EZxK9qTEKjP/s640/20150524_110446a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (4 porcje):</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li style="text-align: justify;">2 szklanki płatków owsianych</li>
<li style="text-align: justify;">2,5 szklanki mleka sojowego (może być waniliowe)</li>
<li style="text-align: justify;">sok z połowy cytryny</li>
<li style="text-align: justify;">skórka otarta z jednej cytryny</li>
<li style="text-align: justify;">jedna większa cukinia</li>
<li style="text-align: justify;">3 małe jabłka</li>
<li style="text-align: justify;">wanilia mielona lub cukier z wanilią, jak u mnie (nie mylić z wanilinowym) - do smaku</li>
<li style="text-align: justify;">większa szczypta soli</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjArs3TafpInMPAoEntuFCUFW0wFoeKkw_-j2GfDmX4HV7AO_tLnNDDEAdtk-pxLCLlP2O3aIqXrVrL1AmNeorXXfwXnQYUwhNFiq3iXlJf4Az81rHbTWw7A0YNnb_jkUZ1COIJbRRkBZzi/s1600/20150524_110550a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="398" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjArs3TafpInMPAoEntuFCUFW0wFoeKkw_-j2GfDmX4HV7AO_tLnNDDEAdtk-pxLCLlP2O3aIqXrVrL1AmNeorXXfwXnQYUwhNFiq3iXlJf4Az81rHbTWw7A0YNnb_jkUZ1COIJbRRkBZzi/s640/20150524_110550a.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Płatki zalej wrzątkiem nieco ponad ich poziom i odstaw do napęczniena. Cukinię zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. Jabłka pokrój w niewielką kostkę. Do płatków dorzuć cukinię i jabłka, wsyp sól, dolej trochę wody i gotuj ciągle mieszając kilka minut. Po tym czasie wlej mleko. Gotuj do osiągnięcia gęstej konsystencji. Dorzuć wanilię i sok oraz skórkę z cytryny. Gotuj jeszcze chwilę. Owsiankę podałam z syropem daktylowym. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h3 style="text-align: justify;">
SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
I wspomniane zdjęcia z majówkowego wyjazdu:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUwfMUPcTWutgWS9aGFtrYX4vUM12cpLW1dR07qo1rZyhyphenhyphenMGk0zBL8aDHJwPQDr3fnpfIlqzPekm3jP4HljCP3k-W2uAnMWcaG1F6gKJ3euOI0g0ywkVU-5pR1ZmY9GAdUDHyu8_lFvzRw/s1600/20150430_191439.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUwfMUPcTWutgWS9aGFtrYX4vUM12cpLW1dR07qo1rZyhyphenhyphenMGk0zBL8aDHJwPQDr3fnpfIlqzPekm3jP4HljCP3k-W2uAnMWcaG1F6gKJ3euOI0g0ywkVU-5pR1ZmY9GAdUDHyu8_lFvzRw/s400/20150430_191439.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Typowy beskidzki krajobraz</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAR-Xsa58WtpBLuzi6q1bZwIO0-5uUmOxT8MwZWamIj4ZHuC59GPqN_C7lZfoIrZWhXqGIUbs1O-FwXiT9_aC_-YPEJ929sSDgiFdFxUfcFYUTjYsaeHYRGQB767kGiP3UjwLKlS1xzJy7/s1600/20150501_143405a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAR-Xsa58WtpBLuzi6q1bZwIO0-5uUmOxT8MwZWamIj4ZHuC59GPqN_C7lZfoIrZWhXqGIUbs1O-FwXiT9_aC_-YPEJ929sSDgiFdFxUfcFYUTjYsaeHYRGQB767kGiP3UjwLKlS1xzJy7/s400/20150501_143405a.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bardejów na Słowacji</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ0zxf9FGCR-IFCVyd_gYzYRhpnVAac5FCP5kVaC5mUDvVuGLvqySLyg9rGJgra83xYxrmAlTu64ASriZ0GtS52g0nMzA0bcbz7QNSI1gcOLz_JutP6b5vW8fbxPYYxt9Vm0iHuaszOCgn/s1600/20150501_143443a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ0zxf9FGCR-IFCVyd_gYzYRhpnVAac5FCP5kVaC5mUDvVuGLvqySLyg9rGJgra83xYxrmAlTu64ASriZ0GtS52g0nMzA0bcbz7QNSI1gcOLz_JutP6b5vW8fbxPYYxt9Vm0iHuaszOCgn/s400/20150501_143443a.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tu też Bardejów</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyhD8wfeaCz-5s0iTGMEG9MdiXN8kiXZsh6AAqLKeHbxzjkLerLmTHKjk8MzqchwjikuCSXPlEm9JMDoDmOLr3Jgj_EQ1JdsAg0vxN9rRgghoG8OLfmMkFm0lHi__a5Zy4161YZ86_HZTO/s1600/20150502_120920.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyhD8wfeaCz-5s0iTGMEG9MdiXN8kiXZsh6AAqLKeHbxzjkLerLmTHKjk8MzqchwjikuCSXPlEm9JMDoDmOLr3Jgj_EQ1JdsAg0vxN9rRgghoG8OLfmMkFm0lHi__a5Zy4161YZ86_HZTO/s400/20150502_120920.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNCc9j0ONoqiV2F13y21o6IkNAL9g_y6x5lkrn0K_dQXgCGyEQZqHr4dJsCwxCLRaMSvIMB3MJqtcG5kiSreUjexAltvAwuXzTtf9FLrB3qWPPJzaboqEfN23Ou0xUbpjAuAaSnjAyJAmI/s1600/20150502_124521.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNCc9j0ONoqiV2F13y21o6IkNAL9g_y6x5lkrn0K_dQXgCGyEQZqHr4dJsCwxCLRaMSvIMB3MJqtcG5kiSreUjexAltvAwuXzTtf9FLrB3qWPPJzaboqEfN23Ou0xUbpjAuAaSnjAyJAmI/s400/20150502_124521.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Najstarsza cerkiew łemkowska w Powroźniku</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9gt3uOSzIiFbUI6JPqufjewjHAUCL8bp9vVpasEw_mIwoVxrSZmgneEBnfTntznp6sEYcNIrChhbqUoER2s_lYPdb5OKeGeIKvcNwDlInbt4AVGSqSSzA4i-SaVz7Ua5J8b2KVjoVUH98/s1600/20150502_124823.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9gt3uOSzIiFbUI6JPqufjewjHAUCL8bp9vVpasEw_mIwoVxrSZmgneEBnfTntznp6sEYcNIrChhbqUoER2s_lYPdb5OKeGeIKvcNwDlInbt4AVGSqSSzA4i-SaVz7Ua5J8b2KVjoVUH98/s400/20150502_124823.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ikony w tejże cerkwi</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIAzxa83EJJxaAvQVQYvB86SAs4PqG_8xXRJIWEUK0Yh26PdAWa24CSawGPVoWLPqNvCIdQ-8cX4OQ492Z5Cvi_bIEt4RZcCGEUiZQ_W6gUi7XhW5COzyPLR4NFwmKcl7oKZ9hL5XZiavC/s1600/20150430_191045a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIAzxa83EJJxaAvQVQYvB86SAs4PqG_8xXRJIWEUK0Yh26PdAWa24CSawGPVoWLPqNvCIdQ-8cX4OQ492Z5Cvi_bIEt4RZcCGEUiZQ_W6gUi7XhW5COzyPLR4NFwmKcl7oKZ9hL5XZiavC/s400/20150430_191045a.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy5vUK23uPV7z6_T3AyEl-PDsFVUYxuQ-LWk2h0xx_GpfkJJ2kCaJHeeatPvJKCmB-qsLs0qpZzPMrlixgzH48G-7YY5orrHGLAlk9kXttvMSMzz4ogOb7ZahHELp6CuSuRQu66tD5eCsC/s1600/20150501_093314.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy5vUK23uPV7z6_T3AyEl-PDsFVUYxuQ-LWk2h0xx_GpfkJJ2kCaJHeeatPvJKCmB-qsLs0qpZzPMrlixgzH48G-7YY5orrHGLAlk9kXttvMSMzz4ogOb7ZahHELp6CuSuRQu66tD5eCsC/s400/20150501_093314.jpg" width="225" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gotuję się regeneracyjna owsianka - <br />
tym razem z bananem, daktylami, <br />
masłem orzechowym i czekoladą</td></tr>
</tbody></table>
<div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/tydzien-z-owsianka" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tydzień z owsianką" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/94embed_bqOy5AQ1IKkjrijB1v1BAgD4bRsyAgzz.jpg" height="200" width="140" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-4354839341813274702015-05-19T18:48:00.003+02:002015-05-20T08:31:45.444+02:00Botwinka - moja miłość, czyli kolejny wiosenny gulasz<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś kolejny przepis z wykorzystaniem sezonowych warzyw - gulasz z mojej ukochanej botwinki z dodatkiem ogórków małosolnych. Korzystajcie z botwiny póki możecie - różowy kolor zawsze nastraja optymistycznie!</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPmCSkVIUpAkqu2XiQnxdkzMTahw9Xu_m2dHBazGqXsgrkjsHGLuHPwV6TWtlLp04tqDw6B07dVNiIKrmTSOgaq6h-347yPU8Giaa3iM5y4SRILdZwLGy7TIFnAvH-mFKJT7ajV_MGemmG/s1600/P1010394a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPmCSkVIUpAkqu2XiQnxdkzMTahw9Xu_m2dHBazGqXsgrkjsHGLuHPwV6TWtlLp04tqDw6B07dVNiIKrmTSOgaq6h-347yPU8Giaa3iM5y4SRILdZwLGy7TIFnAvH-mFKJT7ajV_MGemmG/s640/P1010394a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (2 porcje):</h3>
<br />
<ul>
<li>100 g suchej ciecierzycy</li>
<li>pęczek botwiny z większymi burakami</li>
<li>2 większe ogórki małosolne</li>
<li>szklanka soku warzywnego lub pomidorowego (może być też przecier)</li>
<li>cebula</li>
<li>ząbek czosnku</li>
<li>sok z połowy cytryny</li>
<li>sól, pieprz, chilli do smaku</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoXV1JwznrcfM_l8az3mD7YJehKxdoucCowFxFKb9iyZ_rXNQzqHhVP0bhBRWHz11xV3tYfe7ni4Um-73VPhbLNk7_ygq7N8nHlPuO4tqWumt_gAVVfk6r-QTk2ibGd8853MUzAIrUwUag/s1600/P1010396a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="478" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoXV1JwznrcfM_l8az3mD7YJehKxdoucCowFxFKb9iyZ_rXNQzqHhVP0bhBRWHz11xV3tYfe7ni4Um-73VPhbLNk7_ygq7N8nHlPuO4tqWumt_gAVVfk6r-QTk2ibGd8853MUzAIrUwUag/s640/P1010396a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ciecierzycę namocz na noc i ugotuj do miękkości z niewielkim dodatkiem sody oczyszczonej. Możesz też użyć ciecierzycy z puszki. Cebulę pokrój w kostkę. Buraczki obierz i także pokrój w drobną kostkę. Podduś cebulę w niewielkiej ilości wody (daj jej odparować, by cebula lekko się zarumieniła). Dolej nieco wody, wrzuć pokrojone buraki. Po kilku minutach dorzuć pokrojone łodygi botwiny, pokrojonego w drobną kostkę ogórka oraz ugotowaną ciecierzycę. Duś razem przez około 3 minuty. Po tym czasie wlej sok warzywny, dodaj posiekane liście botwiny oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość gotuj prze około 5 minut. możesz regulować gęstość potrawy dolewając wody. Na koniec dodaj sok cytrynowy, sól i pieprz - do smaku. Podawaj z kaszą, ryżem lub pieczywem (u mnie kasza gryczana niepalona).<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
<br />
<br />
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/nowalijki-w-kuchni"><img alt="Nowalijki w kuchni" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/92embed_JsBhscPRciay77Tr2EJxZjXW0gGpgAzz.jpg" height="200" width="116" /></a><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-6278252706670213752015-05-15T06:43:00.002+02:002015-05-15T06:43:47.081+02:00Wiosenny gulasz z masłem orzechowym i bulgur z ajvarem<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Powroty są trudne - szczególnie po dwumiesięcznej nieobecności. Nie było mnie tak, długo, że zdążyłam nawet zapomnieć jak się wstawia nowe posty. Na szczęście bogactwo wiosennych składników na straganie wiele mi ułatwia. Wracam zatem z iście wiosenną zieloną propozycją. Kalarepa i szparagi z dodatkiem cukinii w sosie z masła orzechowego przyprawione czosnkiem niedźwiedzimi - to zestawienie okazało się bardzo trafne. Do tego moja ulubiona kasza bulgur z vermicelli (<a href="http://melvit.pl/products/kasze/#!/kasza-bulgur-400g" target="_blank">o taka</a>) wymieszana z ajvarem. Polecam połączenie masła orzechowego i ajvaru,- naprawdę doskonale ze sobą współgrają. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9shQ2Ya-BTtO3nCbcvI4Rm9yCK98nG6BmZOY1B4D3SVRiJFre4zBNEm2d2JkEG5wDcErMT_cdhkAHGHlqzEnXBSjpHkYhb9c989FEjT3wJB7j23EIzrCK_u6SX9a_jRa9nOnYxsU3qbnn/s1600/20150513_171202a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9shQ2Ya-BTtO3nCbcvI4Rm9yCK98nG6BmZOY1B4D3SVRiJFre4zBNEm2d2JkEG5wDcErMT_cdhkAHGHlqzEnXBSjpHkYhb9c989FEjT3wJB7j23EIzrCK_u6SX9a_jRa9nOnYxsU3qbnn/s640/20150513_171202a.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (na 3 porcje):</h3>
<br />
<ul>
<li>2 kalarepy</li>
<li>2 średnie cukinie </li>
<li>pęczek zielonych szparagów </li>
<li>2 ząbki czosnku</li>
<li>2 łyżki masła orzechowego</li>
<li>czosnek niedźwiedzi do smaku - u mnie suszony, bo nie znalazłam świeżego </li>
<li>sok z połowy cytryny</li>
<li>sól, pieprz</li>
<li>szklanka kaszy bulgur (można zastąpić jaglaną)</li>
<li>mały słoiczek ajvaru (u mnie kupny - 350 g)</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFRhewhrihH9KM-oy1uemlkPgEQKZ2SfMUp2gozcsH7noSSrHA1lf-iXgpLIX84DtKF9Swbm56X2lfhlyknoq65uJykKQCwMmClAqWWAKLixHtlWC2AFfC0VJw9P32glAC5cNMURwFutYy/s1600/20150513_171115a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFRhewhrihH9KM-oy1uemlkPgEQKZ2SfMUp2gozcsH7noSSrHA1lf-iXgpLIX84DtKF9Swbm56X2lfhlyknoq65uJykKQCwMmClAqWWAKLixHtlWC2AFfC0VJw9P32glAC5cNMURwFutYy/s640/20150513_171115a.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najpierw zajmij się krojeniem warzyw. Kalarepę obierz i pokrój w słupki (dość grubo). Cukinię pokrój w średnią kostkę. Odłam zdrewniałe końce szparagów Pokrój szparagi na około centymetrowe kawałki. Główki oddziel od reszty - dodasz je do dania na samym końcu. Zanim zabierzesz się za warzywa, wstaw do gotowania kaszę. Przygotuj ją według wskazówek na opakowaniu. W niewielkiej ilości wody lub bulionu warzywnego (polecam bulion) podduś przez około 5 minut łodygi szparagów. Po tym czasie dorzuć cukinię i kalarepę oraz przeciśnięty czosnek. Dolej w razie potrzeby wody lub bulionu i duś całość przez kolejne 5 minut. Dodaj masło orzechowe i dokładnie wymieszaj. Jeśli sos jest zbyt gęsty - dolej płynów, jeśli za rzadki odparuj go nieco. Dorzuć odłożone główki szparagów i gotuj jeszcze przez około 2 minuty. Dodaj sok z cytryny, sól i pieprz oraz czosnek niedźwiedzi. Ugotowaną kaszę wymieszaj z ajvarem. Ja użyłam gotowego ze sklepu. Podawaj kaszę z gulaszem.</div>
<div>
<br /></div>
<h3>
<br />SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/szparagowe-3love"><img alt="Szparagowe<3Love " src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/86embed_KF3xUCojYWIq8W6ZQOtdTYHSqsWxKQzz.jpg" height="183" width="200" /></a>
</div>
<div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-86686643493281997292015-03-15T00:14:00.001+01:002015-03-15T11:24:27.337+01:00Zapiekanka makaronowa z kremowym sosem z batata i serową kruszonką<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Po dłuższej przerwie powracam z kolejną propozycją obiadową. Znów używam batata - moja miłość do jego smaku i uniwersalności nie słabnie. Tym razem postanowiłam wykorzystać puree ze słodkiego ziemniaka w zapiekance inspirowanej popularnym amerykańskim daniem - mac 'n' cheese (po naszemu - makaron z serem). Moja wersja sera oczywiście nie zawiera. Jego smak imitują niezastąpione płatki drożdżowe, a kremową konsystencję sosu zawdzięczamy mleku sojowemu i batatowi. Kremowość dania przełamuje zapieczona na chrupko bułka tarta. Do tego wszystkiego dorzucamy trochę zielonych warzyw i zdrowsza wersja mac 'n' cheese gotowa. Przyznam, że makaron jadam rzadko, może raz w miesiącu, bo szczególnie za nim nie przepadam, ale w tym wydaniu bardzo mi smakował. Polecam!</div>
<h3 class="r" style="background-color: white; color: #222222; font-family: arial, sans-serif; font-size: 18px; font-weight: normal; margin: 0px; overflow: hidden; padding: 0px; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap;">
</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyUTk2rGPvtPq_CIm59C7r1uuDqwLPhSDtq1w8KKs4dGROHHrarbetStwA49BMGDZF8486L6BI0_TXESWObifYuMReurFOUgVepDQRyMGR-X_ww6c_3ayodjFnLvHa3ccjpFqMfM6sbTKz/s1600/20150314_161632a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyUTk2rGPvtPq_CIm59C7r1uuDqwLPhSDtq1w8KKs4dGROHHrarbetStwA49BMGDZF8486L6BI0_TXESWObifYuMReurFOUgVepDQRyMGR-X_ww6c_3ayodjFnLvHa3ccjpFqMfM6sbTKz/s1600/20150314_161632a.jpg" height="478" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (około 6 porcji):</h3>
<br />
<br />
<h4>
Na sos:</h4>
<br />
<ul>
<li>szklanka puree z batata</li>
<li>2 szklanki niesłodzonego mleka roślinnego</li>
<li>około szklanki bulionu warzywnego lub wody</li>
<li>około pół szklanki płatków drożdżowych</li>
<li>2 łyżeczki musztardy</li>
<li>3 łyżki soku z cytryny</li>
<li>2 ząbki czosnku</li>
<li>sól, pieprz, chilli</li>
</ul>
<br />
<br />
<h4>
Na kruszonkę:</h4>
<br />
<br />
<ul>
<li>pół szklanki bułki tartej</li>
<li>łyżka oliwy z oliwek</li>
<li>wegański parmezan lub płatki drożdżowe (około 2 łyżkek)</li>
<li>ulubione zioła (u mnie przyprawa z pomidorami, czosnkiem i czarnuszką)</li>
</ul>
<br />
<br />
<h4>
Poza tym:</h4>
<br />
<ul>
<li>400 g ulubionego suchego makaronu (u mnie pełnoziarnisty, pszenny)</li>
<li>2 szklanki mrożonego groszku (można zastąpić brokułem, zieloną fasolką)</li>
<li>duża cebula</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIYN21kpUEaFZTF3WwjZFnLIcBZrWpNC66almfOygLNJNVH0ZSRpKhCc5uKQA2WJM47SGi2FrUbKxWtfpU6usWt6letEE9xZ5qbTJZXrvT3QvoqOc3mBiHmjZw6h8-PgTsK-XXjO0rqhxy/s1600/20150314_160949a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIYN21kpUEaFZTF3WwjZFnLIcBZrWpNC66almfOygLNJNVH0ZSRpKhCc5uKQA2WJM47SGi2FrUbKxWtfpU6usWt6letEE9xZ5qbTJZXrvT3QvoqOc3mBiHmjZw6h8-PgTsK-XXjO0rqhxy/s1600/20150314_160949a.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
</h3>
<h3>
</h3>
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<div>
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Najpierw przygotuj "serowy" sos. W naczyniu blendera umieść wszyskie składniki prócz przypraw i zmiksuj. Dopraw do smaku. Cebulę posiekaj i podduś lub podsmaż do miękości. Groszek lekko podgotuj. Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu - ma być al dente. Przygotuj kruszonkę - wymieszaj dokładnie wszystkie jej składniki w miseczce. W dużym naczyniu umieść makaron, cebulę, groszek i sos. Wymieszaj dokłanie. Przełóż do naczynia do zapiekania i posyp kruszonką. Zapiekaj około 15-20 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
<br />
<br />
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/bataty-everywhere"><img alt="Bataty everywhere" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/42embed_z1lfJTxZhDTIS2rWQbi2Lath6FkApAzz.jpg" height="200" width="125" /></a>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-41131651408227781812015-03-03T07:11:00.000+01:002015-03-03T07:11:46.202+01:00Różowy obiad z Lennonem w tle <br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj propozycja zapiekanki w moim ulubionym - różowym - kolorze. Komosę ryżową, która jest bardzo zdrowa, ale stosunkowo droga (ja dostałam po taniości z Czech - dobrze mają się ci Czesi), możecie w tym przepisie zastąpić inną ulubioną kaszą - doskonale sprawdzi się jaglana lub gryczana niepalona. Bardzo lubię połączenie słodkiego pieczonego buraka ze słonym i kwaśnym ogórkiem kiszonym oraz podpieczonym słonecznikiem. Idealnie pasuje do tego zestawu sos czosnkowy na bazie jogurtu sojowego. Obiad improwizowany i wymuszony trochę sytuacją (w sobotę wieczorem moja osiedlowa Biedronka świeci pustkami - nie tylko wódka, ale i warzywa schodzą tu jak świeże bułki), aczkolwiek satysfakcjonujący i godny polecenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH2dDH8hu8akbqGv6PVsX25_r6IcJvATFVHxNwEBQC1L_9jeedgIfzC-i5VBHwZ9L6_N-FokXLcvtpFcK7xRiqttnnTjM21JZS3MUl9G00VEGNx5TBARcrHKX06Fg5bORAl73SYuyBO9p4/s1600/20150301_150530a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH2dDH8hu8akbqGv6PVsX25_r6IcJvATFVHxNwEBQC1L_9jeedgIfzC-i5VBHwZ9L6_N-FokXLcvtpFcK7xRiqttnnTjM21JZS3MUl9G00VEGNx5TBARcrHKX06Fg5bORAl73SYuyBO9p4/s1600/20150301_150530a.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (2 porcje):</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li>2 średnie buraki upieczone lub ugotowane</li>
<li>100 g komosy ryżowej (można z powodzeniem zastąpić kaszą jaglaną, gryczaną)</li>
<li>duża cebula</li>
<li>2 niewielkie ogórki kiszone (dobrej jakości - nie kwaszone)</li>
<li>łyżka płatków drożdżowych</li>
<li>zioła (prowansalskie lub na przykład tymianek), pieprz - do smaku</li>
<li>2 łyżki nasion słonecznika</li>
<li>opcjonalnie do podania: coś zielonego (u mnie w lodówce zabrakło) - natka pietruszki, szczypiorek lub koperek; rukola też będzie pasować</li>
</ul>
<br />
<h4>
<b>Na sos:</b></h4>
<div>
<b><br /></b></div>
<ul>
<li>ok. 6 łyżek jogurtu sojowego naturalnego</li>
<li>2 małe ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę</li>
<li>łyżeczka musztardy</li>
<li>łyżeczka soku z cytryny</li>
<li>szczypta soli</li>
</ul>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirSTJrNo6L3qvz-PfyYozhvwBCIbl1kd-4UI7QUnAzq9PMqoteoKmEY8IcJcD9xbyJDpR-mUptG1rFOBvV0KdZ2WnwbT7qd6qwjlZeTJzmews0aoDWC0u87Fv8HxNj8cjLMm9s-kYHb8R7/s1600/20150301_151732a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirSTJrNo6L3qvz-PfyYozhvwBCIbl1kd-4UI7QUnAzq9PMqoteoKmEY8IcJcD9xbyJDpR-mUptG1rFOBvV0KdZ2WnwbT7qd6qwjlZeTJzmews0aoDWC0u87Fv8HxNj8cjLMm9s-kYHb8R7/s1600/20150301_151732a.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Najpierw możesz przygotować sos. Wymieszaj wszystkie składniki i wstaw do lodówki. Komosę ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Cebulę posiekaj i zeszklij na patelni. Upieczone lub ugotowane buraki (polecam upiec - są według mnie o wiele smaczniejsze) pokrój w niewielką kostkę. Ogórki kiszone posiekaj drobniej niż buraki. Wymieszaj ugotowaną komosę, buraki, ogórki i podsmażoną cebulę. Dodaj płatki drożdżowe i przyprawy. Wymieszaj dokładnie i przełóż do naczynia do zapiekania. Posyp słonecznikiem i wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 15 minut. Obserwuj, czy słonecznik się nie spieka. Gotowe danie przekładaj na talerze i podawaj z sosem czosnkowym. Posyp ulubionym zielonym dodatkiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
Ja swój obiad zjadłam w zacnym towarzystwie, niech więc zabrzmią dziś Beatlesi:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/HcikqVOD8is/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/HcikqVOD8is?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="clear: both; text-align: left;">
SMACZNEGO!</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-396058675121454622015-03-02T06:32:00.002+01:002015-03-03T10:08:50.386+01:00Najlepsza pieczona owsianka suto nadziana czekoladą i masłem orzechowym<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Uwielbiam pieczone owsianki, ale rzadko mam czas rano, by się taką właśnie wersją raczyć. Niedziela to dobry moment by zapiec swoje śniadanie i zjeść powoli w łóżku, brudząc przy okazji wszystko wokół. Cóż - pranie trzeba zrobić i tak. Do swojej owsianki wykorzystałam ostatki batatowych zapasów, za nadzienie posłużyła zaś niezwykle dobrana para - masło orzechowe i gorzka czekolada, które pod wpływem temperatury zyskują cudownie płynną konsystencję. Do tego spieczona chrupiąca skorupka i mamy śniadaniowy ideał.</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIBiyWqA_CqwGWFACcMH2oN1YMHPZheRKix4fzrbYWmcdaU8-wf7huRmkE-YUdVr1Yh69uTZm-1UDqr23WZKd-hSdRdof_clXpMm9WxjlQAMzvyW22lCvtfVBkkB-CTt43LTy7xFIQriih/s1600/20150301_083238a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIBiyWqA_CqwGWFACcMH2oN1YMHPZheRKix4fzrbYWmcdaU8-wf7huRmkE-YUdVr1Yh69uTZm-1UDqr23WZKd-hSdRdof_clXpMm9WxjlQAMzvyW22lCvtfVBkkB-CTt43LTy7xFIQriih/s1600/20150301_083238a.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (2 porcje)</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li>szklanka płatków owsianych górskich</li>
<li>3/4 szklanki mleka roślinnego (u mnie sojowe - słodzone)</li>
<li>niecała szklanka puree z batata</li>
<li>poł łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>łyżeczka cynamonu</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>odrobina soku z cytryny</li>
<li>do nadziania - po 2 kostki czekolady i spora łyżeczka masła orzechowego na porcję</li>
</ul>
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Płatki, mleko, puree, sól i cynamon wymieszaj dokładnie i odstaw na noc do lodówki. Rano dodaj do masy proszek do pieczenia, Rozdziel połowę masy pomiędzy małe naczynka do zapiekania. Ułóż w każdym czekoladę i masło orzechowe. Przykryj drugą połową masy. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz około pół godziny do zarumienienia. Wyciągnij i odczekaj jakieś 5 minut, po czym jedz, póki masło i czekolada będą jeszcze płynne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Wiosennie i porannie:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/BiI-3uRfaSc/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/BiI-3uRfaSc?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/bataty-everywhere"><img alt="Bataty everywhere" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/42embed_z1lfJTxZhDTIS2rWQbi2Lath6FkApAzz.jpg" height="200" width="125" /></a>
</div>
<div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-81503608537356141062015-03-01T00:07:00.001+01:002015-03-01T00:07:09.710+01:00Pieczony batat z farszem szpinakowo-pieczarkowym <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Po słodkiej propozycji z wykorzystaniem mojego ukochanego batata, czas na jego wytrawne wydanie. Zazwyczaj piekę batata pokrojonego w kostkę i podaję z sosem tahini. Tym razem poświęciłam jednak nieco więcej czasu na przygotowanie obiadu, chcąc by ziemniak zyskał kremową konsystencję i lekko się skarmelizował. Upieczone połówki nafaszerowałam szpinakiem duszonym z pieczarkami, a całość posypałam wegańskim parmezanem. Składników w przepisie jest niewiele, a efekt wielce zadowalający. Polecam!</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga_TApCYiooj2zG3Wti9z3KZy372sULUfPR54Dv0iIeDyO0sfRznLcxVQXjvJxI5JshXE8V-UZgkBQAPQIHKcWP9Ne_1QeY17gDQdhDKPI17hzahxiKxnoncWyXEcqywa42K28wxEXhvIU/s1600/20150228_172908a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga_TApCYiooj2zG3Wti9z3KZy372sULUfPR54Dv0iIeDyO0sfRznLcxVQXjvJxI5JshXE8V-UZgkBQAPQIHKcWP9Ne_1QeY17gDQdhDKPI17hzahxiKxnoncWyXEcqywa42K28wxEXhvIU/s1600/20150228_172908a.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (2 porcje):</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li>1 duży lub 2 małe bataty</li>
<li>250 g pieczarek</li>
<li>450 g mrożonego szpinaku</li>
<li>2 ząbki czosnku</li>
<li>chilli (sporo - pikantny farsz powinien kontrastować ze słodyczą batata), sól, sok z cytryny</li>
<li>wegański parmezan (jak go zrobić, zobacz <a href="http://eatinggrass.blogspot.com/2014/12/pieczone-ziemniaki-z-weganskim.html" target="_blank"><span style="color: #e06666;">TU</span></a>)</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixh1Gd9tnSvdqWBzJyTY7AUtP-cL7D7sEmmdKewbhua-1aJbyaUFzNvvk5zNDULcsblHMrlZT1hABK9X1agnzIJssIy3BYsPyDFeTQ2rpZuXD3U4RFuKTOY8aPbMAZGbRyq8tUDBwMrcBZ/s1600/20150228_172831a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixh1Gd9tnSvdqWBzJyTY7AUtP-cL7D7sEmmdKewbhua-1aJbyaUFzNvvk5zNDULcsblHMrlZT1hABK9X1agnzIJssIy3BYsPyDFeTQ2rpZuXD3U4RFuKTOY8aPbMAZGbRyq8tUDBwMrcBZ/s1600/20150228_172831a.jpg" height="478" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najpierw zajmij się batatem. Wyszoruj go dokładnie i przekrój na pół. Umieść batata w naczyniu żaroodpornym z przykrywką i piecz około 46-60 minut w 200 stopniach. Możesz też zawinąć batata w folię aluminiową, jeśli nie posiadasz odpowiedniego naczynia. Przygotuj farsz. Pieczarki zetrzyj na tarce o dużych oczkach i podduś na suchej patelni aż puszczą wodę, którą następnie odparuj. Dorzuć szpinak, zaczekaj aż się rozmrozi, a woda odparuje (oczywiście możesz użyć także świeżego szpinaku). Dodaj przeciśniety przez praskę czosnek i przypraw do smaku. Wciśnij trochę soku z cytryny. Gdy bataty będą gotowe (widelec musi bez problemu w nie wchodzić), przełóż połówki na blachę do pieczenia. Nałóż duże porcje farszu i wstaw z powrotem do piekarnika. Zapiekaj około 15 minut. Po upieczeniu, posyp wegańskim parmezanem. Jeśli całe nadzienie nie zmieściło się do środka, możesz ułożyć je obok na talerzu. Porcje nie są bardzo duże, więc jeśli masz ochotę na większy posiłek, podaj bataty na przykład z ugotowaną kaszą jaglaną. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h3>
SMACZNEGO!</h3>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/bataty-everywhere"><img alt="Bataty everywhere" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/42embed_z1lfJTxZhDTIS2rWQbi2Lath6FkApAzz.jpg" height="200" width="125" /></a>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-3732218882793351162015-02-28T13:44:00.001+01:002015-02-28T13:58:40.155+01:00Kremowy koktajl z batata, czyli zdrowy milkshake<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W końcu postanowiłam upiec batata i przerobić go na puree z przeznaczeniem do wykorzystania w kilku słodkich propozycjach. Dawno nie miksowałam żadnego koktajlu, toteż właśnie taki gęsty, słodki i kremowy milkshake mi się zamarzył. Kremową konsystencję gwarantuje w tym wypadku zmiksowany na gęste puree batat i mrożony banan. Połączenie jest naprawdę pyszne, a przy okazji zdrowe, więc szejki z makdonaldów mogą się przy nim schować! Zachęcam do wprowadzenia słodkich ziemniaków do swojego menu, szczególnie że ostatnio można stosunkowo tanio kupić je w Biedronce, więc ani cena, ani niedostępność już nie odstraszają.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdgmBvgwK33HRJRgalbXnalRnBKsf0oWL242EBrJ7ZacQYbtfU3BGrpqS9BxLM6q6y5blXIagzpe-NfVCJqlVY_rxFCp4Sel2NDVoPh6v9VgT8e96UpPjjAq0JTJkjiyVHtR1rQzi_UESJ/s1600/20150228_122413a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdgmBvgwK33HRJRgalbXnalRnBKsf0oWL242EBrJ7ZacQYbtfU3BGrpqS9BxLM6q6y5blXIagzpe-NfVCJqlVY_rxFCp4Sel2NDVoPh6v9VgT8e96UpPjjAq0JTJkjiyVHtR1rQzi_UESJ/s1600/20150228_122413a.jpg" height="640" width="480" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
SKŁADNIKI (1 porcja)</h4>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<ul>
<li style="text-align: justify;">1/2 szklanki puree z batata (upieczonego batata miksujemy na puree)</li>
<li style="text-align: justify;">pół mrożonego banana (dobrze mieć zawsze w zamrażalniku pokrojonego w plastry banana)</li>
<li style="text-align: justify;">3/4 szklanki mleka roślinnego (u mnie sojowe)</li>
<li style="text-align: justify;">pół łyżeczki cynamonu</li>
<li style="text-align: justify;">około pół szklanki wody (w zależności od pożądanej konsystencji)</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAudQtvcjuuXchcYe_TydgUs9Ya17bL-MRIk_kaR4hRjc7SV3nfHgHpqAp-HnfVxhYlUE1xipU1jysf_7-HYuRFz5yOspALsTcJH6RwltVpAKCAaq_1RF1h8Pkhwypl8rMTNXqYKh0yeIO/s1600/20150228_121424a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAudQtvcjuuXchcYe_TydgUs9Ya17bL-MRIk_kaR4hRjc7SV3nfHgHpqAp-HnfVxhYlUE1xipU1jysf_7-HYuRFz5yOspALsTcJH6RwltVpAKCAaq_1RF1h8Pkhwypl8rMTNXqYKh0yeIO/s1600/20150228_121424a.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4>
JAK TO ZROBIĆ?</h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zmiksuj dokładnie wszystkie składniki prócz wody. Powoli dolewaj pożądaną ilość wody. Ja wlewam mniej, bo lubię koktajle wyjadać łyżeczką.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVYgaIFjl0Vr9Gev7LbmJwtPiYZLggbggwGogkBa7EVnxpNqyZQqwjl0Rk5zhgCUWcFmFfz378AjeQNwVZrsgMbV03ZPbjQs8iwBxNR8Lea8huj-6o9CgmKNfTqwCUcmg13TH84JIJY7g6/s1600/20150228_122251a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVYgaIFjl0Vr9Gev7LbmJwtPiYZLggbggwGogkBa7EVnxpNqyZQqwjl0Rk5zhgCUWcFmFfz378AjeQNwVZrsgMbV03ZPbjQs8iwBxNR8Lea8huj-6o9CgmKNfTqwCUcmg13TH84JIJY7g6/s1600/20150228_122251a.jpg" height="476" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
I można zanucić:<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/pGL2rytTraA/0.jpg" src="http://www.youtube.com/embed/pGL2rytTraA?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<h4>
SMACZNEGO!</h4>
<div>
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/bataty-everywhere"><img alt="Bataty everywhere" src="http://durszlak.pl/system/banners/00/00/00/11/42embed_z1lfJTxZhDTIS2rWQbi2Lath6FkApAzz.jpg" height="200" width="125" /></a>
<br />
<div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-3395293162316517582015-02-28T09:51:00.001+01:002015-02-28T13:01:38.465+01:00Wegańskie szaszłyki z tzatzikami, czyli tęsknota za wiosną<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dzisiaj kolejna propozycja dla zagorzałych mięsożerców, którym chcecie udowodnić, że nawet ich ulubione potrawy można podać w wersji wegańskiej, nie tracąc na smaku, a zyskując na zdrowiu. Test przebiegł pomyślnie - seitan zrobił robotę i sprytnie zastąpił mięso. Oczywiście takie szaszłyki będą też pyszne z samymi warzywami - można je urozmaicić o cukinię, bakłażana czy pomidorki koktajlowe. Idealnie sprawdzą się na grillu - byle tylko przetrwać do wiosny!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8DEz539cfL3gJD27TeCKJArrel3Ezpp3z2yY_tV88DavBHZ1eRb6oKgmEbgPgyfqhPFY4-t1HanoFb3RmBVKYqx2ixoo9VtvOhK68dcL9PWf2naqjlRYIRZeWVb6wziHsUKo-bggCHs6N/s1600/20150227_153851a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8DEz539cfL3gJD27TeCKJArrel3Ezpp3z2yY_tV88DavBHZ1eRb6oKgmEbgPgyfqhPFY4-t1HanoFb3RmBVKYqx2ixoo9VtvOhK68dcL9PWf2naqjlRYIRZeWVb6wziHsUKo-bggCHs6N/s1600/20150227_153851a.jpg" height="456" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
SKŁADNIKI (na 3 szaszłyki - 3 mniejsze lub 2 większe porcje)</h3>
<br />
<br />
<ul>
<li>180-200 g seitanu</li>
<li>czerwona papryka</li>
<li>ok. 150 g pieczarek</li>
<li>duża cebula</li>
<li>ulubione przyprawy (u mnie mieszanka kebabowa, sól i pieprz)</li>
</ul>
<br />
<br />
<br />
<b>Na tzatziki:</b><br />
<br />
<br />
<ul>
<li>150 g jogurtu sojowego</li>
<li>duży ogórek zielony</li>
<li>2 ząbki czosnku</li>
<li>opcjonalnie - 2 łyżki majonezu sojowego (akurat miałam w lodówce resztkę, więc wrzuciłam)</li>
<li>sól, pieprz</li>
</ul>
<br />
<br />
<b>Do podania:</b><br />
<br />
<br />
<ul>
<li>kuskus razowy (u mnie <a href="http://fresano.pl/kasze/kuskus-razowy-bio-400-g-detail" target="_blank">FRESANO</a>) lub ryż </li>
</ul>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimVP4tinvF05sck7uT0jEFsRKvIyssZof4b51n8XDS1iZ5PtSMO_ogz-PURKPwFvlHHkD2BdVyPNtABGfwBTfqKyUMdibfC2Xk9TXALfp1i2b8DJLGiUEy78CMSfD3jrG3VivUOG5CqFTC/s1600/20150227_153839a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimVP4tinvF05sck7uT0jEFsRKvIyssZof4b51n8XDS1iZ5PtSMO_ogz-PURKPwFvlHHkD2BdVyPNtABGfwBTfqKyUMdibfC2Xk9TXALfp1i2b8DJLGiUEy78CMSfD3jrG3VivUOG5CqFTC/s1600/20150227_153839a.jpg" height="502" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h3>
JAK TO ZROBIĆ?</h3>
<br />
<br />
Najpierw zajmij się sosem. Ogórka zetrzyj na tarce o dużych oczkach i odciśnij dobrze z soku. Dodaj do ogórka jogurt sojowy i przeciśnięty przez praskę czosnek, możesz też dodać majonez. Dopraw solą i pieprzem. Odstaw do lodówki, by smaki się przegryzły. Seitan (ja miałam taki, który był już marynowany z dodatkiem oleju) i warzywa pokrój na kawałki (pieczarki w grube plastry, paprykę w dużą kostkę). Naprzemiennie nabijaj składniki na patyczki do szaszłyków. Posyp przyprawami. Piecz szaszłyki około 20-25 minut w 180 stopniach. Podawaj najlepiej z kuskusem razowym lub ryżem oraz tzatzikami.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<h4>
SMACZNEGO!</h4>
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-23560211015873999542015-02-22T17:13:00.000+01:002015-02-22T17:28:16.316+01:00Węgierska zupa gulaszowa, czyli weganizujemy smaki dzieciństwa #1<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kilka dni temu w moim ulubionym sklepie dorwałam w końcu seitan - wegański odpowiednik mięsa, którego smaku byłam bardzo ciekawa. Seitan bardzo przypadł mi do gustu i od razu pomyślałam o tym, by wykorzystać go do ugotowania jakiegoś dania, które tradycyjnie zawiera w swoim składzie mięso. Mimo, ze za tym prawdziwym mięsem nigdy nie przepadałam, jest kilka potraw z czasów dzieciństwa, które wspominam z dużym sentymentem. Dlaczego zatem nie spróbować ich zweganizować? Na pierwszy ogień idzie dziś specjalność mojego tatusia - węgierska zupa gulaszowa z kluseczkami. W jego wersji oczywiście tłusta, mięsna i jajeczna. W mojej - lekka, roślinna i pyszna! Polecam!</div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdWe6HUKnvd_bhAAXoUzQ3zLdMfWTtaHl6axJfZROxZ539TvtQFR2QL-Gxl1QQ-M5hbS6zsNw7EHt9Alpy3PFU_6PiRaslhOo83kYqWsmMxD1-VM4XarXmA_zSDIqsAvwCErgkf0Kotzxp/s1600/20150222_161021.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdWe6HUKnvd_bhAAXoUzQ3zLdMfWTtaHl6axJfZROxZ539TvtQFR2QL-Gxl1QQ-M5hbS6zsNw7EHt9Alpy3PFU_6PiRaslhOo83kYqWsmMxD1-VM4XarXmA_zSDIqsAvwCErgkf0Kotzxp/s1600/20150222_161021.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<h4>
SKŁADNIKI (3-4 porcje)</h4>
<br />
<br />
<ul>
<li>jedna duża cebula posiekana</li>
<li>2 ząbki czosnku </li>
<li>2 średnie marchewki pokrojone w plasterki</li>
<li>2 czerwone papryki pokrojone w kostkę</li>
<li>2 duże ziemniaki pokrojone w kostkę</li>
<li>180 g seitanu pokrojonego na niewielkie kawałki (możesz zastąpić kotletami sojowymi, ale to nie będzie to samo)</li>
<li>puszka pomidorów</li>
<li>2 łyżki koncentratu pomidorowego</li>
<li>około 1, 5 litra bulionu warzywnego</li>
<li>2 listki laurowe</li>
<li>5 kulek ziela angielskiego</li>
<li>łyżeczka kminku</li>
<li>3 łyżeczki słodniej papryki</li>
<li>1/2 łyżeczki chilli </li>
<li>3 łyżeczki płatków drożdżowych</li>
<li>do smaku: sól, pieprz, ulubione zioła (u mnie gotowa mieszanka przypraw do gulaszu)</li>
</ul>
<br />
<br />
Na zacierki:<br />
<br />
<br />
<ul>
<li>pół szklanki mąki gryczanej</li>
<li>woda</li>
<li>sól</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_U-_VF-9E8rVr_GgQspA6VbUHHYI5nY-WbVyAyPJBCSsWBzFHPZiZL2uLjAq_KZLH_MY80oK1glVzhonUL6MehXfoIY4fZSZzMnEoJyb-v41IYS6qfHgtBrd4i8cd4Y28mOSw8N39-2fM/s1600/20150222_161047n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_U-_VF-9E8rVr_GgQspA6VbUHHYI5nY-WbVyAyPJBCSsWBzFHPZiZL2uLjAq_KZLH_MY80oK1glVzhonUL6MehXfoIY4fZSZzMnEoJyb-v41IYS6qfHgtBrd4i8cd4Y28mOSw8N39-2fM/s1600/20150222_161047n.jpg" height="478" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h4>
JAK TO ZROBIĆ?</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na niewielkiej ilości wody podduś cebulę z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, listkami laurowymi, zielem angielskim i kminkiem. Kiedy cebula zmięknie, dodaj marchewkę, duś razem przez chwilę, dorzuć seitan i paprykę. Wszystko razem smaż kilka minut. Dodaj pomidory, bulion, koncentrat i resztę przypraw. Po około 5 minutach dorzuć ziemniaki. Duś pod przykryciem aż ziemniaki zmiękną. W tym czasie przygotuj ciasto na kluseczki. Zagnieć mąkę gryczaną z wodą i solą - ciasto ma być dosyć zwarte, kontroluj ilość dodawanego płynu. Odstaw na kilka minut. Kiedy ziemniaki są już miękkie wrzucaj do gotującej się zupy małe kawałki ciasta. Wymieszaj i gotuj jeszcze przez około 3 minuty. Gotową zupę podawaj z posiekaną natką pietruszki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h4>
SMACZNEGO!</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-8190390181969977982015-02-21T11:20:00.000+01:002015-02-21T11:24:52.107+01:00Owsianka na wodzie, a jaka dobra!<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Strasznym leniem jestem ostatnio i niestety to lenistwo przeniosło się także do kuchni, stąd mało przepisów na blogu i mało wymyślnych potraw na moim talerzu. Na szczęście mam w sobie jeszcze na tyle zapału, żeby ugotować rano owsiankę, a jako że ostatnio zakochałam się w połączeniu płatków owsianych z kakao i mąką kokosową, postanowiłam przedstawić Wam tę właśnie wersję. To przepis, który podobnie jak <a href="http://eatinggrass.blogspot.com/2015/01/bananowo-karobowa-owsianka-na-dobry.html" style="color: #e06666;" target="_blank">ten</a>, przeczy twierdzeniu, iż owsianka na wodzie nie może być smaczna. Jest, uwierzcie. Moim zdaniem, kakao i mąka kokosowa smakują nawet lepiej bez dodatku mleka. Może wynika to z mojego uwielbienia do gorzkiej czekolady? Spróbujcie, może zasmakuje i Wam.</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYwIId4t3SBlau2skNXg3T7w-qebxKN6Awpx1-Mg87qxywn8hJkGgXyMcy03csKTYfMrAs1ir7bYh8zzFmwPzccw6f2_O2qgPP-f1gtAoVK0qyzyjUK3mSmwa5wCkU114p8a2g63L6iCay/s1600/20150221_095829a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYwIId4t3SBlau2skNXg3T7w-qebxKN6Awpx1-Mg87qxywn8hJkGgXyMcy03csKTYfMrAs1ir7bYh8zzFmwPzccw6f2_O2qgPP-f1gtAoVK0qyzyjUK3mSmwa5wCkU114p8a2g63L6iCay/s1600/20150221_095829a.jpg" height="478" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<h4>
SKŁADNIKI (1 porcja):</h4>
<br />
<br />
<ul>
<li>pół szklanki płatków owsianych górskich</li>
<li>2 łyżki kakao</li>
<li>duża łyżka <a href="http://fresano.pl/maki/maka-kokosowa-bio-300-g-detail" target="_blank">mąki kokosowej</a></li>
<li>szczypta soli</li>
<li>1-2 łyżeczki dowolnego słodu</li>
<li>do podania: dżem malinowy i <a href="http://fresano.pl/ziarna/proso-ekspandowane-bio-150-g-detail" target="_blank"><span style="color: #e06666;">proso ekspandowane</span></a> lub borówki i posiekana czekolada</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD4foHYK9DHtdGza52CZJltmjY8XqkHyApYqT-w5ysKh1kjnyTeswnV-AkQwWHhK9GVYpmBKU3YvFAES5fNe4cHCtLCOhQJzRz2TbwiPvmT1_fMcYYphxM7wIAf8kveqj_-D6d20VQ2Mcv/s1600/20150221_095819a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD4foHYK9DHtdGza52CZJltmjY8XqkHyApYqT-w5ysKh1kjnyTeswnV-AkQwWHhK9GVYpmBKU3YvFAES5fNe4cHCtLCOhQJzRz2TbwiPvmT1_fMcYYphxM7wIAf8kveqj_-D6d20VQ2Mcv/s1600/20150221_095819a.jpg" height="478" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h4>
JAK TO ZROBIĆ?</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Płatki zalej wrzątkiem nieco ponad poziom i odstaw na kilka minut. Po tym czasie dolej niecałą szklankę wody i zagotuj, dosyp kakao, mąkę kokosową, sól i słodzidło. Wymieszaj dokładnie i gotuj do zgęstnienia. Kontroluj ilość płynu w zależności od pożądanej konsystencji. Podawaj z dżemem malinowym (najlepiej takim bez cukru). Ja dodatkowo posypałam całość prosem ekspandowanym. Bardzo dobra jest też wersja z borówkami i posiekaną czekoladą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<br />
<br />
<br />
Na dokładkę - przepiękna jest nowa piosenka Sufjana <3<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/qx1s_3CF07k/0.jpg" src="http://www.youtube.com/embed/qx1s_3CF07k?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: justify;">
SMACZNEGO!</h4>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-37413362052844518712015-02-15T13:41:00.001+01:002015-02-15T13:41:48.852+01:00Orkiszanka mokka z gruszką<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dziś kolejna propozycja śniadaniowa. Tym razem w moim garnku, zamiast płatków owsianych, wylądowały<span style="color: #e06666;"> <a href="http://fresano.pl/platki/platki-orkiszowe-bio-300-g-detail" target="_blank"><span style="color: #e06666;">płatki orkiszowe FRESANO</span></a>. </span>Warto czasem zrobić odstępstwo od tradycyjnej owsianki i użyć innego rodzaju płatków - różnią się smakiem, konsystencją i wartościami odżywczymi. Płatki ugotowałam na mleku sojowym i kawie zbożowej, dorzuciłam pokrojoną gruszkę i podałam z prażonym słonecznikiem, syropem daktylowym oraz posiekaną czekoladą. Jeśli chcecie, możecie wmieszać czekoladę do gotujących się płatków lub dosypać kakao. Ja wolałam posypać czekoladą gotową orkiszankę. Mokka i gruszka to naprawdę dobre połączenie. Polecam!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX87jWPiSNSIhtJorJVcRKuAvg7QPuLQffepSXXsd8avteCIcZBYB3O0iZPWLuVY5FvkNunw8SJyFiAQBGdg6YOzy5AC2dMlsLl8Q7olmD0X09zOKMNsiuoS6r9Ndg3d-jqj7Ztd1AXSe6/s1600/20150215_095022a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhX87jWPiSNSIhtJorJVcRKuAvg7QPuLQffepSXXsd8avteCIcZBYB3O0iZPWLuVY5FvkNunw8SJyFiAQBGdg6YOzy5AC2dMlsLl8Q7olmD0X09zOKMNsiuoS6r9Ndg3d-jqj7Ztd1AXSe6/s1600/20150215_095022a.jpg" height="386" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a><br /><br />
<h4 style="text-align: justify;">
SKŁADNIKI (1 porcja):</h4>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<ul>
<li>pół szklanki płatków orkiszowych</li>
<li>pół szklanki mleka roślinnego (u mnie sojowe)</li>
<li>łyżka kawy zbożowej </li>
<li>jedna niewielka gruszka</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>łyżka ziaren słonecznika</li>
<li>2-3 kostki posiekane czekolady</li>
<li>syrop daktylowy lub inne płynne słodzidło - do smaku</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghM9HF4qRrS0qr34aMG9NSuhHF-NWppebURBdKHWXucFcqZIk7iGwRbCkqMGGhxU1au8i3FMf2X2JSuo6ct3ZyRa9QhB07OFzMWvlSH1BcPi0967RnxACqnzXU6rBDN6uYZTgsM_UibE57/s1600/20150215_095042a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghM9HF4qRrS0qr34aMG9NSuhHF-NWppebURBdKHWXucFcqZIk7iGwRbCkqMGGhxU1au8i3FMf2X2JSuo6ct3ZyRa9QhB07OFzMWvlSH1BcPi0967RnxACqnzXU6rBDN6uYZTgsM_UibE57/s1600/20150215_095042a.jpg" height="434" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h4>
<br />JAK TO ZROBIĆ?</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
Płatki zalej wrzątkiem nieco ponad ich poziom i odstaw do napęcznienia. W tym czasie gruszkę pokrój w kostkę, a słonecznik upraż na suchej patelni (możesz też użyć nieprażonego, jeśli wolisz). Wrzuć gruszkę po płatków, dodaj trochę soli, dolej nieco wody i gotuj przez kilka minut. Następnie wlej mleko i wsyp kawę zbożową. Gotuj całość, aż uzyskasz zadowalającą Cię konsystencję (w razie czego, dodaj więcej wody lub mleka). Podawaj ze słonecznikiem, czekoladą i syropem daktylowym.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h4>
SMACZNEGO!</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-1481564297347295425.post-81323517855710750312015-02-10T07:01:00.000+01:002015-02-10T09:33:48.640+01:00Co jadają weganie vol. 3, czyli kolejny jadłospis<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po dwutygodniowej przerwie, powracam z cyklem jadłospisowym. Poniżej moje niedzielne fotomenu. Śniadanie prezentowałam już na blogu, więc ciekawych przepisu odsyłam do osobnego wpisu. Drugie śniadanie to tym razem fast food - wpakowałam w bułkę to, co zostało w lodówce. Obiad, mimo, że też w zasadzie resztkowy, wyszedł przepysznie. Upiekłam pozostałości warzyw, doprawiając je papryką wędzoną, chilli, kuminem i płatkami drożdżowymi. Do tego sos z resztek tahini i kasza jaglana. Na deser postanowiłam zaserwować sobie czekający już od dawna na wypróbowanie czekoladowy krem z fasoli. Jadłam już fasolowe ciasta i ciecierzycowe słodkie kremy, więc wiedziałam, że nie ma się czego bać. Na dwie porcje deseru zmiksowałam puszkę czerwonej fasoli z dużym bananem i dwiema łyżkami kakao, lekko dosłodziłam, a żeby nie było tak zdrowo dolałam trochę likieru. Do tego mrożone maliny i deser, w którym nikt nie doszuka się fasolowego smaku gotowy. Kolacja to mój ukochany burak w połączeniu z nie mniej uwielbianą gryką, czyli placki - jedna z ulubionych opcji na wieczorny posiłek. A wyglądało to wszystko tak:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;">ŚNIADANIE</span></h2>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7s1LFBEMtvxwCYUE64a7CvUFrzRs1uPrWxAbNdYbppw9jU5OutAHisum4uU1LvW6Jwux09MGYb-iHa9-J4WWce-5VZeHpVUbAGr3HY0KFqrgr26myM5Exs6X_9NyTavFXHIbNQfLLJJTA/s1600/20150208_085650a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7s1LFBEMtvxwCYUE64a7CvUFrzRs1uPrWxAbNdYbppw9jU5OutAHisum4uU1LvW6Jwux09MGYb-iHa9-J4WWce-5VZeHpVUbAGr3HY0KFqrgr26myM5Exs6X_9NyTavFXHIbNQfLLJJTA/s1600/20150208_085650a.jpg" height="640" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Pudding chia na soku pomarańczowym i mleku sojowymz tahini</span><br />
<span style="font-size: small;"> i mrożonymi borówkami</span><br />
<a href="http://eatinggrass.blogspot.com/2015/02/pomaranczowy-pudding-chia-z-tahini.html" target="_blank"><span style="color: #e06666;">(PRZEPIS)</span></a></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;">II ŚNIADANIE</span></h2>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU0vp3H4tHREM5iFCSdJxETUl5K1qbX7F38D8yRIG922hWlnNqEmG7JTSe0qA1vXuiPYDyVc0tR31OZUFe7biMluusycRsMiDT2_tKd6h6X1G7LM12tUW4h7tCLKQWzCdNf-fnOPKlwA_Q/s1600/20150208_123300.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU0vp3H4tHREM5iFCSdJxETUl5K1qbX7F38D8yRIG922hWlnNqEmG7JTSe0qA1vXuiPYDyVc0tR31OZUFe7biMluusycRsMiDT2_tKd6h6X1G7LM12tUW4h7tCLKQWzCdNf-fnOPKlwA_Q/s1600/20150208_123300.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Hot dog z parówką sojową, pomidorkami koktajlowymi,ogórkiem kiszonym, cebulą,</span><br />
<span style="font-size: small;"> rukolą, musztardą i keczupem</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<br />
<br /></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></h2>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;">OBIAD</span></h2>
<div>
<span style="color: #e06666;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #e06666;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvfu0rrU1CuVXaGuGzTHlsO5JVpeDZ4WWdWeQINbJSVqXQkY-mMqk3n343CkqaR3yjuGhstwIsJ6VqpjFdPSrZdLNdoK3pE7vMtV0wJY8lacG2A1ituWQ389maJ_4p-cs1C57rPHFLKfQ1/s1600/20150208_155941a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvfu0rrU1CuVXaGuGzTHlsO5JVpeDZ4WWdWeQINbJSVqXQkY-mMqk3n343CkqaR3yjuGhstwIsJ6VqpjFdPSrZdLNdoK3pE7vMtV0wJY8lacG2A1ituWQ389maJ_4p-cs1C57rPHFLKfQ1/s1600/20150208_155941a.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Pieczone warzywa (batat, brokuł, brązowe pieczarki,pomidorki koktajlowe, cebula)</span><br />
<span style="font-size: small;">z czosnkowym sosem tahini i kasza jaglaną (schowana pod spodem)</span></td></tr>
</tbody></table>
<div>
<span style="color: #e06666;"><br /></span></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></h2>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></h2>
<div>
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;">DESER</span></h2>
</div>
<div>
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbpZqoI_xYfOFP6sdT_XRMvuqQqX4boHqhyphenhyphenoen3Btd7r6ipWfcp-kAAJ3CsDJ9vrM9Cu78gzUfAKQC6h68HXRLgkeZ17tlMIWO4bBm1u0CYRY7v_80SIkYCnKTeXbpZzStD5lzqOKFIgR/s1600/20150208_174232a.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCbpZqoI_xYfOFP6sdT_XRMvuqQqX4boHqhyphenhyphenoen3Btd7r6ipWfcp-kAAJ3CsDJ9vrM9Cu78gzUfAKQC6h68HXRLgkeZ17tlMIWO4bBm1u0CYRY7v_80SIkYCnKTeXbpZzStD5lzqOKFIgR/s1600/20150208_174232a.jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Czekoladowy krem z fasoli z mrożonymi malinami i limoncino (smakował jak trufle, przysięgam)</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></h2>
<div>
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></div>
<h2 style="text-align: center;">
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;">KOLACJA</span></h2>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyTkxf1-Voom-AmhPNJ_BwXyx49VsJ6b50zeZZRfpEDHqcpTEcatZtNQU68Pm29wNV8V9nU_7zm4EUS4pAS-Klk7zH-jPl9u7RTGTiuseo_-E60e0f-ZMwPShPKflGuBhkpmhrpcjnMYb8/s1600/20150208_202929+(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyTkxf1-Voom-AmhPNJ_BwXyx49VsJ6b50zeZZRfpEDHqcpTEcatZtNQU68Pm29wNV8V9nU_7zm4EUS4pAS-Klk7zH-jPl9u7RTGTiuseo_-E60e0f-ZMwPShPKflGuBhkpmhrpcjnMYb8/s1600/20150208_202929+(1).jpg" height="480" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: small;">Placki na mące gryczanej z burakiem </span><br />
<span style="font-size: small;">(nie widać, bo przy smażeniu zmieniły kolor </span><span style="font-size: small;">z pięknego różu na bury) </span><br />
<span style="font-size: small;">doprawione </span><span style="font-size: small;">chilli i posypane prażonym słonecznikiem</span></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div>
<span style="color: #e06666; font-size: x-large;"><br /></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05281762233887852950noreply@blogger.com13