Jesień za oknem i wolna niedziela, zaowocowały u mnie pomysłem na ciasto. Bardzo lubię połączenie jabłek z masłem orzechowym, zatem postawiłam na jabłkową tartę z dodatkiem orzechowego karmelu z daktyli. Nie ma co się rozpisywać - polecam wypróbować, nie powinniście być zawiedzeni.
niedziela, 25 października 2015
niedziela, 11 października 2015
Wegańskie kakory litewskie, czyli pieczone pierogi w innej odsłonie
Zmotywowana wolną niedzielą, postanowiłam w końcu spędzić trochę więcej czasu we własnej kuchni i przygotować danie, o którego istnieniu dowiedziałam się dopiero w zeszłym tygodniu. Nie próbując wcześniej, wiedziałam, że się nie zawiodę. Połączenie puszystego ziemniaczanego ciasta z mocno aromatycznym, przyprawionym majerankiem nadzieniem z soczewicy sprawia, że ten litewski pieróg ma swój niepowtarzalny smak. Nadziać kakory można czymkolwiek, ale tradycyjnie jest to właśnie przesmażona z cebulą, czosnkiem i majerankiem soczewica. Ja połączyłam w nadzieniu dwa jej ulubione rodzaje - czarną i czerwoną. Kakory można podać z sosem, na przykład czosnkowym lub ze smażoną cebulą. Tym razem zdecydowałam się jedynie na dodatek surówki z kiszonej kapusty. Polecam wypróbować!
piątek, 9 października 2015
Trofie z pesto, ziemniakami i fasolką (vegan) + włoskie wakacje!
Wybierając się po raz drugi już na wakacje do Ligurii, planowałam skupić się tym razem bardziej na udokumentowaniu fotograficznym kulinarnego aspektu wyjazdu. Plany to jedno, rzeczywistość - drugie. Mimo, że codziennie zajadałam się pysznym wegańskim jedzeniem, nie w głowie mi było wyciąganie aparatu i robienie zdjęć. Nie chciałam zresztą psuć atmosfery wspólnego posiłku, który dla Włochów jest bardzo istotnym punktem dnia. Może w przyszłym roku w końcu ten brak nadrobię i zaprezentuję Wam jak wygląda włoskie wegańskie jedzenie. Dziś jedynie opis i ogólna fotorelacja z wyprawy. No i oczywiście przepis - przywieziony prosto z Italii!
Figi prosto z drzewa - dziś dla odmiany zobaczyłam w Biedronce figi w super promocji cenie 1,2 zł za sztukę ;) |
wtorek, 29 września 2015
Kolejna Wegańska Kuchnia Społeczna - tym razem w Bytomiu
Z pewnych względów, o których na razie ciii, nie mam ostatnio nowych przepisów, którymi mogłabym się z Wami podzielić. Nie znaczy to, że nie gotuję - wręcz przeciwnie. W niedzielę wybrałam się na kolejną śląską edycję Wegańskiej Kuchni Społecznej - tym razem w Bytomiu, który okazał się wcale nie tak brzydkim i strasznym miastem, jak mówią o nim plotki. Spotkanie organizowane przez Vegan Bytom Hajer miało miejsce w To Tu cafe Kanaan. Kawiarnia dzięki działalności bytomskich wegan wprowadziła do swojej oferty dość obszerne menu wegańskie. Mają przygotowaną nawet specjalną, osobną kartę z roślinnymi propozycjami. W tym miesiącu, tematem przewodnim Kuchni były smaki dzieciństwa.
Zdjęcie grupowe - przedstawiciele Wegańskiego Ruchu Obrońców Zwierząt, którzy opowiedzieli nam o swojej chlubnej działalności, ja z siostrą, Wegeraj, organizatorka Kuchni i Tomek :) |
Subskrybuj:
Posty (Atom)