Dzisiaj propozycja obiadu, który przygotujesz w mniej, niż pòł godziny. Uratowalam się tym tworem, gdy wrócilam głodna jak wilk z pracy. Nie jest to może nic oryginalnego, lecz lubię takie miszmasze z soczewicą w roli głównej, szczegolnie, gdy w mojej porze obiadowej za oknem jest już ciemno i zimno.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 2/3 szklanki czerwonej soczewicy
- 2 duże marchewki
- 1 duża cebula
- 250 g świeżego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- 2 porzadne łyżki koncentratu pomidorowego
- 2-3 łyżeczki żółtej pasty curry lub własna mieszanka przypraw (możesz ewentualnie zastąpić mieszanką curry w proszku, lecz sprawdź, czy nie jest czasem "ulepszona" glutaminianem sodu)
- szczypta chilli
JAK TO ZROBIĆ?
Cebulę i marchewki pokrój w kostkę. Podduś cebule w niewielkiej ilości wody (możesz użyć tłuszczu, jeśli lubisz, ja staram się go unikać w takiej postaci), po chwili dorzuć marchewkę i duś razem przez około dwie minuty. Po tym czasie wsyp przepłukaną uprzednio soczewicę, dodaj przyprawy, koncentrat i zalej wodą tak, by przykryła ona soczewicę. Przykryj i duś przez 10-15 minut, aż soczewica zmięknie, a całość zgęstnieje (kontroluj ilość wody). Po tym czasie wmieszaj posiekany szpinak i zaczekaj, aż zwiędnie. W razie potrzeby dopraw solą. Możesz posypać danie natką pietruszki. Jedz samo, z pieczywem, ryżem lub kaszą.
SMACZNEGO!
SMACZNEGO!
Bardzo lubię takie szybkie, proste przepisy. Czasami warto sobie o nich przypomnieć w kryzysowej sytuacji :)
OdpowiedzUsuńTaaak, ratują życie nie raz :)
UsuńSoczewica to jest to!
OdpowiedzUsuń