Lubimy się z drożdżami. Nigdy nie miałam problemów z drożdżowymi wypiekami, a opnie jakoby należały one do trudnych zawsze niezmiernie mnie dziwiły. Nie zmienia to faktu, że bardzo rzadko ostatnio pojawiają się one w mojej kuchni. Winny jest temu głównie brak czasu, ale w tak długi weekend jak ten, musiałam w końcu odnowić starą przyjaźń.
Pierogi są chyba najprostszym z możliwych drożdżowym wypiekiem, więc zachęcam do ich wykonania szczególnie początkujących. To uniwersalny przepis na ciasto - nadaje się zarówno do słodkich, jak i wytrawnych wersji nadzienia.
Moje pierogi spakowałam i zaniosłam na Rybnicką Wegańską Kuchnię Społeczną klik klik
SKŁADNIKI (około 25 pierogów):
- 2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (jeszcze lepsze będą z orkiszową, ale nie miałam na stanie)
- 1 szklanka mleka roślinnego lub wody (użyłam waniliowego mleka sojowego, które jest słodkie, ale przy słodkim nadzieniu nie jest to konieczne)
- Pół łyżeczki soli
- Łyżeczka cukru (jesli używasz niesłodzonego mleka lub wody)
- 1 łyżka oleju roślinnego
- 25 g świeżych drożdży
JAK PRZYGOTOWAĆ PIEROGI?
Podgrzej nieco mleko lub wodę - drożdże lubią ciepło, ale nie chcesz ich ugotować. W połowie szklanki płynu rozpuść drożdże, dodaj cukier i łyżkę mąki. Odstaw zaczyn w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 10-15 minut. W misce wymieszaj mąkę z solą, dodaj zaczyn i olej. Zagnieć gładkie i elastyczne ciasto (poświęć temu kilka dobrych minut). Uformuj z ciasta kulę, włóż do miski, przykryj ściereczką i odstaw znów do wyrośnięcia na jakieś pół godziny. Kiedy ciasto urośnie, odrywaj kulki wielkości orzecha włoskiego, rozpłaszczaj na dłoni i nadziewaj łyżeczką nadzienia. Lep jak tradycyjne pierogi i układaj na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, Piecz w 180 stopniach około 15-20 minut (do zarumienienia).
MOJA PROPOZYCJA PRZESŁODKIEGO NADZIENIA:
- 50-100 g sezamu (miałam 50 g, ale myślę, że można dodać nawet dwa razy więcej, by uzyskać wyraźniejszy chałwowy smak)
- 150 g daktyli
- 2-3 łyżki kakao (zależy od indywidualnych preferencji)
- duża szczypta soli
Daktyle namocz 15 minut w gorącej wodzie. Sezam podpraż na suchej patelni (uważaj, by go nie saplić, bo zrobi się gorzki). Odlej większość wody z daktyli, dosyp sezam, kakao i sól. Wszystkie składniki potraktuj blenderem, dolewając wody, jeśli konsystencja jest zbyt zwarta.
Do słodkich pierogów, słodka piosenka
SMACZNEGO!
to nadzienie musi być obłędne!
OdpowiedzUsuńTakich pierogów jeszcze nie jadłem, na pewno są przepyszne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam daktyle i drożdżowe więc na bank spróbuje tego połączenia :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie sezamu, słodyczy i kakao (karob chyba nawet jeszcze lepszy). Bardzo fajny pomysł, żeby zrobić z tego nadzienie do pierogów :)
OdpowiedzUsuńO, tak - kakaowa zdrowa chałwa <3 Też miłuję karob, ale tutaj potrzebowałam czegoś, co przełamie mi słodycz daktyli :)
Usuńzaczynam żałować, że mnie tam wczoraj nie było! fantastyczny pomysł na pierożki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w takim razie spotkamy sie na kolejnej edycji :)
Usuń